Pewnie ilu odpowiadających, tyle odpowiedzi, Ty jednak sam będziesz musiał podjąć decyzję.
Każdy żartuje, to może i ja - mam nadzieję, że nie masz na pieńku z mafią sycylijską
Jeśli chodzi o odpowiedz: ja bym Ci proponował zrobić to już teraz, przecież zimą też uruchamiamy klimę, chociażby po to aby szybko odparowały nam szyby, a i tak od czasu do czasu powinniśmy ja uruchomić. Moja propozycja to ozonowanie, ja robiłem to w Cytrynie po jej kupnie, też było jakoś smrodliwie, a teraz jak w nowym aucie. Jest to jednak wydatek, ja zapłaciłem coś około 350PLN + filtry, ale naprawdę było warto. Zrób, bo szkoda zdrowia. Mój tata już starszy i może mniej odporny, ale wylądował w szpitalu na płuca najprawdopodobniej przez nie odgrzybianą klimę.
Z kolei czytałem a "Motorze" że ludzie przeginają z tym odgrzybianiem, bo latem w tam panują takie temperatury, że grzyby się nie rozwijają, a zimą tym bardziej ????? Sam już nie wiem co myśleć, ale raczej jestem za ozonowaniem.
Pozdrawiam, szerokości

Poczekaj do lata -do wiosny już nie daleko...

Do sajeks: Teraz to pewnie marynowany w czynniku chłodzącym francuskiej "klimy"

Do sequence: Możliwe, że jakis śledź się zadomowił... Trraz koles go niucha.

Do sajeks: Mhm... Pozostawienie auta w strefie przybrzeżnej podczas przypływu . Znając życie, jakaś ryba postanowiła zostać na dłużej pod maską Renówki

NIe żartuj sobie.... Do wiosny zdechniesz. Rób to jak najprędzej!!
P.S. Gratuluję zaniedbania. Nastaw się na dwu, albo trzykrotne zabiegi, W roli ścisłości to raczej zaozonuj go.

Do sequence: Soś sugerujesz...????

Wychodzi na to, że byłeś ostatnio nad morzem

Do marcingp: kurna dzięki! na Twoje zrozumienie zawsze można liczyć

Do maciek88: Jestem z Tobą!

Do marcingp: otóż to

Do maciek88: Co masz zrobić dziś, zrób po jutrze będziesz miał dwa dni wolnego. No i odpoczywaj w dzień abyś mógł spać w nocy

zostaw na mrozie na 48h może przejdzie
Pewnie że robić teraz do wiosny to można czekać z malowaniem autka a nie z takimi sprawami...

Do giernal: ja wolę odwrotnie

Ogólnie jak wali rybą to nie oznacza nam nic dobrego...
Najgorzej jak wali śledziem

Do baaartez: a dlaczego nie :> może jakiś życzliwy podrzucił tam filet albo otwartą puszke śledzia w pomidorkach :>

Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj.

W węglowych masz ten plus, że podobno łapie alergeny czy jakoś tak. A co do klimy to w Megankach tej generacji, przytykał się przewodzik którym wydostaje się woda i dlatego dużo szybciej pojawiał się ten zapach. Jeśli pojedziesz do serwisu to powinni wiedzieć, ale warto przypomnieć.

Do mirko78: słyszałem że są lepsze, ale moim zdaniem we wszystkich filtrach najważniejsza jest regularna wymiana, jeśli jeżdzi się dużo po mieście nawet częściej niż przewiduje to producent samochodu.

Do benny86: czyli odgrzybienie, przyjazd do garażu i wymiana filtra. pozostaje mi tylko kupić w poniedziałek filtr, rozumie że z aktywnym węglem będzie lepszym wyborem?

Do mirko78: Ja bym to zrobił krótko po odgrzybianiu

Do benny86: ok odgrzybianie zaraz po weekendzie a filtr tak jak piszesz wymienię samemu troszkę pracy przy nim będzie tylko przed odgrzybianiem czy po?

Poczekaj do następnej zimy...

Jak nie grzyb, to może jakaś podpaska się pod maską przykleiła...
A na poważnie, to po odgrzybieniu i serwisie powinno być już normalnie...

Problemy trzeba rozwiązywać a nie od nich uciekać więc ja bym od razu odgrzybił klimę, filtr sam wymienisz bez problemu.

Do baaartez: np: szczur który używał zapachu "Poissons"

typowy grzybiczny zapach. Zrób to od razu. Gdybyś złapał grzyba w organizmie, chyba nie czekałbyś do wiosny, a zaczął się od razu leczyć.

Zrób jak najszybciej, po to aby uniknąć tego co napisał debrek a dodatkowo rozbierania układu klimatyzacji - to są dopiero koszty, teraz jak dopiero zaczęło śmierdzieć to jest jeszcze szansa, że uda się usunąć grzyb metodą chemiczną lub ultradźwiękową.

Może coś tam zdechło po prostu?? ryba raczej odpada, ale jakieś inne stworzonko.

jak najszybciej, do wiosny możesz już mieć bakterię w płucach i kurację antybiotykową czego nie życzę