Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Polo Poli :) » Dwa latka już za nami ;) Kolejna rocznica w cieniu... dachowania;(







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Polo
  • przebieg 34 681 km
  • rocznik 2009
  • silnik 1.6 TDI-CR DPF
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1290 razy
Data wydarzenia: 11.12.2011
Dwa latka już za nami ;) Kolejna rocznica w cieniu... dachowania;(
Kategoria: obserwacja
Witam,
Krótko i na temat.
Na liczniku 35 tys.
Koszt tankowań prawie 9000 zł praktycznie tylko Vervy;( Ostatnie ubezpieczenie auta 1670 zł;(
Ponad 100 tys wyświetleń na AWC - dziękuję wszystkim;)

Wady:
- na mrozie problem z zamknięciem drzwi (raz się zdarzyło) przy kierowcy - nie zakleszczały się
- na mrozie problem z głośnikami kilka razy charczały (pierwsza zima)
- prawy tylni głośnik charczał - wymieniony na gwarancji
- lakier podatny na zarysowania - trzeba nieźle się napocić by go należycie utrzymać;)
- woda w prawym kierunkowskazie - wymiana na gwarancji
- szybko się brudzi w środku :(
- zniekształcone zabezpieczenie przy wymianie kół - trudności z wsadzeniem końcówki zabezpieczenia do śruby
- słaba widoczność przy skrętach - zasłania słupek A
- chlapacze za wysokie na nasze krawężniki

Zalety:
- rewelacyjny wygląd - do tej pory mam do niej słabość
- baaardzo oszczędny wg AWC spalanie 5,3/100 km Rekord to przejechanie 970 km na jednym baku
- świetnie brzmiące audio, radio i kamera cofania
- dynamiczny i zarazem cichy silnik który potrafi dać niezłego kopa;)
- ergonomia w środku VW jest mistrzem w tej kwestii ( fotele, przyciski)
- bardzo dobre przełożenia biegów wchodzą płynnie i bez wysiłku

Ogólnie z autka jestem bardzo zadowolony i polecam go kupić każdemu ;)


Rocznica zbiegła się dla mnie i dla mojego brata bardzo przykrym wypadkiem. Wracając do domu razem jego Golfem IV wpadł w poślizg i niestety dachowaliśmy w rowie. Na szczęście nic nam się nie stało. Gorzej z autem, który naprawdę źle wygląda. Zobaczymy jutro na trzeźwo i pomyślimy co tu da się jeszcze zrobić. Brachol nie dawno przeprowadził się do własnego mieszkania, w czerwcu planuje ślub a tu takie coś. Masakra;(
Ostatnia aktualizacja: 11.12.2011 11:32:21
Dodano: 12 lat temu
Szkoda Golfa bo fajny był ale na moje oko nie jest tak źle.
Dodano: 12 lat temu
Już widze gdzie się rozglądac będąc w Polk, chodziłem tamtędy z dziadkiem po samochód na garaże, koło piwodajni ;) autko bardzo zadbane wzorowy forumowicz, ciekawe czy czuć różnicę między 90 a 105 koni niby niewiele. Pozdrówka
Dodano: 12 lat temu
Z tym się zgadzam:
- słaba widoczność przy skrętach - zasłania słupek A
- chlapacze za wysokie na nasze krawężniki - zdjęłam


- rewelacyjny wygląd - do tej pory mam do niej słabość
- świetnie brzmiące audio
- dynamiczny i zarazem cichy silnik który potrafi dać niezłego kopa;) (mój jest cichszy niż u niego!) [hihi]
- ergonomia w środku VW jest mistrzem w tej kwestii ( fotele, przyciski)
- bardzo dobre przełożenia biegów wchodzą płynnie i bez wysiłku
Dodano: 12 lat temu
Wyklepie się
Dodano: 12 lat temu
No nie ładnie to wygląda...
Dodano: 12 lat temu
A to się dostało biednemu Golfikowi...
Dodano: 12 lat temu
zgadzam się z Fastg nie jest tak źle oczywiście ze zdjęć a nauka też się przyda na inne zakręty...
pozdrawiam...
Dodano: 12 lat temu
Na pocieszenie powiem Ci, że zasłaniający widoczność słupek A, to bolączka Polo od dawna. ;) Już w "Polówkach" trzeciej generacji ten problem występował! :(
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Żeby tylko ci słabsi nie wyeliminowali przy okazji trochę pieszych, dzieci i innych, potencjalnie lepszych kierowców...
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Niestety,niedoczekanie... ;(
Dodano: 12 lat temu
Golf wcale tak źle nie wygląda,niewielkim kosztem się go naprawi -stawiam na okolice 3koła :)
Dodano: 12 lat temu
To zdanie: "Zobaczymy jutro na trzeźwo i pomyślimy co tu da się jeszcze zrobić". Jestem bardziej jak pewny, że byliście trzeźwi tylko tak ładnie przypasowałeś to zdanie. Mocno golfik oberwał, a szkoda autka.
Dodano: 12 lat temu
Do mamlecz: Jechał może jakieś 80km/h nie więcej ale ta prędkość wystarczyła Delikatnie rzuciło go tylem sam to poczułem ale myślałem że da sobie radę Jednak droga byl naprawdę śliska Potwierdzili to mój moi wujaszkowie i tata którzy przyjechali nam pomóc
Dodano: 12 lat temu
Takie są skutki nie przestawienia się na zimową jazdę - czyli min. 10km/h mniej. Drogi są śliskie, mokre lub oblodzone, nigdy nie wiadomo co będzie za winklem. Można spytać się o prędkość, przy jakiej doszło do wypadku i więcej szczegółów?
Dodano: 12 lat temu
speeed był minimalny bo i szkoda zerowa.ps fajnie by ta przygoda wyglądała przy np;200 ;)
Dodano: 12 lat temu
Oby nauka poszła w dobrym kierunku – to o czym napisałeś, czyli działania w zakręcie – hamowanie kontra i inne nerwowe ruchy - to był już skutek, a nie przyczyna.
Kierowca wchodząc w zakręt musi większość czynności wykonać przed zakrętem – dobrać odpowiednią prędkość, czyli np. dohamować, wybrać tor jazdy i bieg na którym zakręt będzie pokonywany. No chyba że startujesz w drifcie to wtedy kilka spraw wygląda inaczej ;)
P.S. maciek88 już o tym wspomniał tylko w inszych słowach ;)
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: no nie wiem czy nie więcej w końcu to TDI:)
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: a jeszcze kilka osób na nim nieźle zarobi
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: [up]
Dodano: 12 lat temu
Do manieklublin: a pewno że tak [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
Do maciek88: Nie podzielam optymizmu, zważywszy na tempo w jakim przybywa nowych kierowców i samochodów...
Dodano: 12 lat temu
Do 667patryk: Co dalej będzie z Golfem?? No chyba to jest logiczne,że powinien pójść na złom,ale jak to sprytny Polak odda zupełnie sprawne auto na złom??? Nie do pomyślenia,przecież silnik odpala Wyklepie się, kredką zamaluje i będzie jeżdził jeszcze z 15 lat[car]
Dodano: 12 lat temu
Do majcher836: Głupich pytań? Możliwe że złe zrozumiałem. Na pewno doświadczenie nie do zapomnienia i nie do pozazdroszczenia. Daj znać co dalej będzie z golfem.
Dodano: 12 lat temu
zawsze gratuluję tym, którzy hamują na zakrętach...[up]

w końcu wszyscy słabsi kierowcy zostaną wyeliminowani...

a na drodze może wtedy zapanuje ład i porządek...
Dodano: 12 lat temu
Do grzegorzatut: O kolizji zadecydował błąd brata i brak doświadczenia w takich sytuacjach Za bardzo skontrował kierownicą i mocno przyhamował No a potem tylko czekaliśmy co się stanie

W takiej sytuacji człowiek uczy się pokory i będzie mieć nauczkę na przyszłość!
Dodano: 12 lat temu
Do 667patryk: Nie zadawaj głupich pytań Wiadomo że nikt z nas nie pił nigdy tak nie robimy!!! A na pisałem tak, bo każdy z nas i rodzina jest jeszcze w lekkim szoku to co się stało

O kolizji zadecydował błąd brata i nie doświadczenie Za bardzo skontrował kierownicą i mocno przyhamował No a potem tylko czekaliśmy co się stanie;(
Dodano: 12 lat temu

Po pierwsze, dobrze, że czynnik ludzki i ten za kierownicą i ten pozostały wyszedł bez szwanku z tego zdarzenia, blacha jak to blacha da się i przyciąć, i dospawać, można ją i wyklepać, i naciągnąć więc będzie dobrze i tego Wam życzę.
A teraz już będzie mniej słodko i przyjemnie. Gdy czytam jako podsumowanie tego dachowania fragmencik: „ ... a tu takie coś. „ to mi łapy opadają. A co niby znaczy „takie coś” przecież ten z Was który prowadził zwyczajnie nie dał rady z jakiegoś powodu i to sobie trzeba twardo i po męsku powiedzieć. No chyba, że wszystko postrzegasz jako rodzaj dopustu bożego i wierzysz, że na nic nie masz wpływu bo ogólnie ... mojra ... fatum ... przeznaczenie. To wtedy faktycznie nie mamy o czym dyskutować.
Bez takiego podsumowania w którym jasno określimy przyczyny zaistnienia zdarzenia ( w tym przypadku niekorzystnego) nie ma mowy o uniknięciu w przyszłości „takiego czegoś”.
Wypadki chodzą po ludziach i to jest nieuniknione, natomiast tylko poprzez myślenie mamy szansę ograniczanie możliwości ich wystąpienia.
Szerokości
P.S. dwuletnie autko tej klasy i przy tym przebiegu musi śmigać bezproblemowo i najważniejsze że właściciel zdowolony ;)
Dodano: 12 lat temu
Do majcher836: ja wyczytałem w necie i sam wypróbowałem u siebie przy nakładaniu by aplikator delikatnie zmoczyć wodą - Colli nakładało się wyśmienicie
Dodano: 12 lat temu
Do aprox: Bardzo przyjemnie mimo że to twardy wosk nakładał się bardzo sprawnie Chwilkę poczekałem i potem na 2 mikrofibry jechałem z polerką, nie było żadnych oporów
Dodano: 12 lat temu
Podsumowanie w większości widzę pokrywa się z tym z poprzedniego roku, to dobrze, bo to znaczy, że brak nowych usterek :) Co do kwoty ubezpieczenia to tylko pozazdrościć... u mnie pewnie wyjdzie z 2k ze względu na miasto :/
Co najważniejsze, cieszę się, że nic się Wam nie stało. Samochód się jakoś wyklepie :)
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
1 komentarz
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
49 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl