Do Egontar:
Strach się bać, ale raczej nie ma wyjścia

Do Egontar: Chyba muszę użyć google.translate aby rozszyfrować o co mi chodziło

Do MarcinGP: Dobrze prawisz, tylko nie wiem czy w osatnim zdaniu mnie nie obrażasz?

Do mucko1: To same wydatki, jeszcze jak dodasz czujnik położenia wału i przegląd turbiny to tylko gruby sznur

Do Sroqraf:
Do Egontar:

To ja Was pogodzę! Generalnie cały pomysł używania świateł przez całą dobę jest debilny i nikomu niepotrzebny. Nic nie pomaga, a jeszcze przeszkadza. Nikt nie ma dowodu na to, że przez wprowadzenie jazdy na światłach w dzień poprawiło się bezpieczeństwo. To, że ktoś montuje led'y wynika z chęci oszczędności (finansowych czy innych - nieważne), broniąc się przed idiotycznymi pomysłami naszych ustawodawców. Każde działanie, które powoduje unikanie nękania obywateli przez rząd czy sejm jest dobre, bo wynika z myślenia i zdrowego podejścia. Poza tym dlaczego ktoś chce poprawiać bezpieczeństwo naszym kosztem? Skoro wprowadzili zmianę to niech ją opłacą i zwrócą kierowcom za częstsze wymiany żarówek, odbłyśników, matowych kloszy i większe spalanie. Łatwo być dobrym i politycznie poprawnym wujkiem gdy się za to nie płaci. Natomiast czy to ładne, brzydnie, pasuje, czy nie pasuje jest kwestią podejścia i gustu, a jak wiadomo: "De gustibus non est disputandum".

Do Egontar:
Ja Piotrek wstępnie sprawdziłem "oszczędności" tak jak w trasie zbiornik gazu jadąc na mijania starczał mi na około 400 km, to na ledach na 450 km.
Więcej oszczędności prawie nie ma, bo żarówki wymieniają się łatwo i nie są drogie, natomiast w Cytrynie żarówki drogie i kłopotliwe w wymianie - tak więc następna w kolejce do zamontowania ledów Cytryna.

Do Egontar:
Moje też mają homologację

Do Sroqraf: OK!

Do Egontar: będę śledził

Do Sroqraf: Widzisz, montaż LEDów w moim aucie był przemyślany i celowy. Mam nadzieję, że jestem widoczny i jestem bezpieczny! A o ewentualnych oszczędnościach napiszę!

Do Egontar: Kończąc tę wymianę zdań, uważam że są. Oczywiście są auta, które fabrycznie mają podobne rozwiązania np Skoda Octavia, ale to nie wystarczy by usprawiedliwiać nieprzemyślane rozwiązania.

Do mucko1: No to całe szczęście

Do Sroqraf: OK, nie odniosłeś się do trzeciego światła stopu. A co z LEDami które są montowane fabrycznie obecnie we wszystkich autach, czy nie powoduje, że w skrajnych warunkach te auta nie świecą do jadących z przeciwnego kierunku dopiero gdy w pełni wychylisz się zza wzniesienia? One też nie są idealne! Pamiętam, jak nie było obowiązku jeżdżenia na światłach w lecie, niejednokrotnie jadąc przez tereny zalesione przy bardzo mocnym słońcu, tych aut nie było widać, ale czy wtedy ktoś dyskutował, czy jeździć na światłach czy nie? Wprowadzono obowiązek! I jest ok. Teraz ktoś wymyślił, że w takich warunkach wystarczą światła do jazdy dziennej. Są one tylko z przodu. Moje czy Jarka mają homologację, czy w związku z tym że je mamy są jakieś gorsze od montowanych fabrycznie? Nie.

Do Qchar: Dawaj wpis ze spotu! Ino migiem

Do mucko1: Ja już w chałupie ale teraz mam jeszcze gości na dokładkę jakby podróż to było mało...

Do Egontar: Ale ale.. nie bronię nikomu. Twierdzę tylko, że we własnym aucie tego nie zrobię, bo mi się to nie podoba. Przytoczone przez Ciebie przykłady są chybione, bo nie stanowią integralnej części samochodu, a ja nie bojkotuję wszelkich akcesoriów samochodowych a jedynie ledowe headlighty. Ani CB ani navi na szybie nie powoduje, że w skrajnych warunkach Twoje auto świeci do jadących z przeciwnego kierunku dopiero gdy w pełni wychylisz się zza wzniesienia. To czasami może oznaczać zwyczajnie "zbyt późno". Prawda?

Do Egontar:
Traktował Alfę u mnie linijką i ma te 25 cm jak by co, dali byśmy fele 20 cali

Do MarcinGP:
Nie ma wpisów, bo internet kicha, relacja po powrocie, czyli za dwa tygodnie, chba, że Jarek coś napisze - już pojechał

Zmierzyłeś od poziomu drogi? Jest 25?

Do Sroqraf: A jak producent nie przewidział nawigacji, to też nie będziesz jej montował na szybie? Podobnie z CB Radio? A może LEDy producent przewidział tylko parę lub parenaście lat później? Po co ludzie dawniej montowali trzecie światło stopu, chyba dla własnego bezpieczeństwa! A co z warsztatami tunningowymi, też ciągną kasę za nic? Ja jestem zdania, że z własnym autem można zrobić co się chce, oczywiscie w granicach prawa!

Do mucko1: A gdzie wpisy!? Co to za ociąganie się!?

Ja też się nie przekonam do LED-ów.
1. jeśli już to tylko fabryczne rozwiązania. Jeśli producent przewidział - OK, ale dokładki? Dla mnie nawet najbardziej estetyczny montaż nie uratuje tego pomysłu - zalatuje kiczem, bo niby po co? patrz p.3.
2. Większość świateł LED instaluje się tuż nad powierzchnią drogi nie jest rozsądne. Wielokrotnie widziałem auta wychylające się zza wzniesienia, a ich światła widoczne są zdecydowanie za późno.
3. brak wymiernych korzyści - ani taniej, ani ładniej - oszczędzanie odbłysku lampy ma sens w nowym samochodzie używanym do śmierci, a używanie świateł LED nie powoduje odczuwalnych oszczędności. U mnie H7 wytrzymuje min 7 m-cy. Co tu oszczędzać?

Dla mnie pomysł zupełnie chybiony i powtarzam to za każdym razem, choć za estetykę montażu należą się brawa

Reasumując, "kawał dobrej nikomu nie potrzebnej roboty" = "ładnie ale po co?"

Do MarcinGP:
Nie ma Ciebie, to siorbiemy sami

Do MarcinGP:
Ano

Teraz to już nie tylko słyszę ale i widzę! Świecą!

Do mucko1: Znowu beze mnie!?

Do Qchar: Nie wiem jakim cudem ale wczoraj nie wyświetliła mi się informacja że dodałeś wpis. Dziwne... Ale przyznam szczerze że fajnie wyszło. To był dobry pomysł aby wykorzystać te miejsca. Podobno te otwory obok halogenów mają dawać chłodzenie hamulcom ale nie ma tam żadnych kanałów które skierowałyby strumień powietrza w odpowiednie miejsce. Odnoszę wrażenie, że wymyślili ale zapomnieli zaprojektować oraz wykonać więc otwory były dekoracyjne. Ja swoją Lalunią w jednym z nich przywiozłem z Bułgarii upolowanego zderzakiem wróbla. Myślałem że oberwał i upadł a on wpadł i został. Znalazłem go dopiero jak myłem auto po powrocie.

No pięknie to wyszło

Do Franz1906: szerokość nowego Clio bez lusterek to jakieś 1730 mm jeśli się nie mylę. W takim razie ledy powinny się zmieścić, w rozsądny sposób może nie ale w przyzwoity to na pewno

Do speedi: Przepisowo wszystko powinno być OK, a na pewno bardziej Ok niż w przypadku nowego Clio :D .
Minimum 25cm nad ziemią, 40cm od obrysu pojazdu, i nie bliżej niż 60cm od siebie. Czyli u mnie się nie da chyba tego zrobić w rozsądny sposób .