Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Daewoo Espero
»
Daewoo Espero w roli karetki pogotowia :)
Wpis w blogu auta
Daewoo Espero
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 979 razy
Data wydarzenia: 17.12.2011
Daewoo Espero w roli karetki pogotowia :)
Kategoria: inne
Wracając z zakupów moją Omegę postanowiłem wjechać na posesję i zabezpieczyć bramą . Espero stało przed domem jak zawsze. Stało od dłuższego czasu ( ok 6 dni) nie uruchamiane .
Wchodzę do domu a tu Hasło żona krzyczy " Odeszły mi wody płodowe" i akcja natychmiastowa . Wchodząc do najbliższego auta Czyli Espero miałem wątpliwości małe wkładam kluczyk do stacyjki i Pal - Espero jak zawsze odpaliło za pierwszym razem ( od 4lat). Do szpitala mam ok 5 km byłem tam chyba po 3 minutach ale wybrałem obwodnicę mojego miasta ( mniej dziur i ruch też mniejszy) .Żonę odstawiłem na oddział i za 25 min tel . Żona urodziła mi śliczną córeczkę ,która na pewno ma we krwi trochę oktanów po Tacie hehe.
Życzę każdemu ,żeby auto w takich chwilach nie odmawiało posłuszeństwa ....Pozdrawiam i dodaję jeden załącznik
Ostatnia aktualizacja: 17.12.2011 14:02:44
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
15
komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 13 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
a pytanie a przeciąłeś pępowine czy jakos się mówi .....
Należą się podziękowania dla Daewoo i dla żony oczywiście.
Wiem co czujesz, dokładnie 21 lat temu, czyli 17/12/1990 roku urodził się mój syn Maciek. Ja niestety nie miałem takiego szczęścia jak Ty, bo w tym czasie byłem w Vancouver, do domu wróciłem dopiero około 15/02/1991r. Jak by tego było mało, pięć lat później rodziła się córka Ania - wtedy niestety byłem w RPA. Obiecałem sobie, że jak by coś cię przytrafiło kolejny raz, to już będę w domu, no i wykrakałem, w 2000 roku urodziła mi się druga córka Agnieszka i żeby tradycji stało się zadość, pomimo różnych wyliczeń, fakt ten zastał mnie w Finlandii Tendencja dobra, coraz bliżej domu Jeszcze raz gratuluję, niech się zdrowo chowa Waldek, hej
Gratulację
Córka??? majstersztyk, koronkowa robota!!!! W dziurce dziurkę wydziergać!!!!!
Gratuluję. Wartość Espero diametralnie urosła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!