Wpis w blogu auta
Audi A6
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 800 razy
Data wydarzenia: 06.03.2015
Czy warto spełniać marzenia...
Kategoria: awaria
Najnowsze blogi
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 16 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 17 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
42
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Przekładając to na Twoją sytuacje, idź z trzeźwym umysłem do warsztatu, podejmij decyzje ws. naprawy i wyjdź po podpisaniu kwitu bądź zabraniu wozu
Co do tej mojej sesji to tutaj nie tylko moja zasługa ale także pogody, miejsca, latarni i fotografa Jacekp54
Jednak musisz pamiętać, że nieważne co trzeba myśleć trzeźwo i skalkulować na ile się opłaca naprawa.
Czasami można posunąć się nawet do sprzedaży tego egzemplarza, dozbierania trochę i zakupu tego samego modelu ale z lepszym egzemplarzem (Bez zbyt szybkiego widma naprawy). Wtedy masz jakby reinkarnację Czarnuli i jednocześnie więcej włosów na głowie!
Może da sie naprawić niedrogo.
Sa i tacy co pożyczają kasę na takie rzeczy.
Sprzedać nie warto bo kupisz jeszcze starsze auto, nieznane, zużyte i włożysz kto wie ile pieniędzy.
Nikt dobrego nie sprzeda.
Ja też marze o aucie które nowe kosztuje 140-150 tys zł, używanych nie ma starszych niż 2 letnie a we mnie sie już gotuje.
Poczekam 2 lata to już będzie stary model, może wyjdzie następca.
No a jak kupię to będę pilnował, bo AC gówno warte, rozbiję dostane grosze lub naprawie byle jak za mierne odszkodowanie. Ukradną to też dostane cenę giełdową i za to kupie 2 lata starszego rozbitego, cofniętego.
Także jakby tak rozsądnie patrzeć nie warto.
A ja jednak marzę, i wierzę nastąpi kiedyś taki dzień że rozsiądę sie w kultowej kracie "Clark" odpalę przyciskiem najsilniejsze TDI i pomknę tak dumnie jak właściciele GTI ale z przeświadczeniem że mnie spala mniej, hehe.
No a mogą i mnie spotkac drogie naprawy które mnie zrujnują.
Ale jak narazie miałem 3 latka teraz ma 9 lat i jakoś utrzymałem.
Powodzenia