Drogie (markowe) oleje - czy warto ? 3x TAK

Toyotę w sumie miałem sprzedać, ale chyba cena zaporowa - nikt nie zadzwonił, to dalej kilometry łyka. Dalej w rodzinie, obecna flota osobowych to : TOYOTA COROLLA 1.6 LPG, NISSAN ALMERA 1.5 LPG, VW UP 1.0 LPG i LEXUS RX300 (ale ten został kupiony nie do celów prywatnych - wozi VIPY i zarabia). za pięć lat sobie nim pojeżdżę prywatnie

9.7000 przebiegu czas wymienić oleje. Najpierw ATF do skrzyni biegów ( bo nie wiem kiedy był wymieniany olej przekładni) - nie za dużo roboty, na pewno zrobiło się ciszej.

Teraz silnik, tym razem profesjonalna płukanka (bez dodatków nafty - nie polecam tych TEC czy innych niby markowych) - ARCHOIL jest trochę droższy ale bezpieczny w 100% także do aut z mokrymi sprzęgłami. No i olej, mówię nie budżetowym CASTROL, MOBIL, ELF etc - więcej obrazków i reklam a w środku ten sam badziewc co najtańszy MANOLL.

Padł wybór na MILLERS OIL made in GB, specyfikacja pod japończyka ACEA C3 - taki ma być w silniku japońskim ciastospasowanym VVTI. Cena brutto 230zł za 5L.

Pomiary hałasu : przed wymianą oleju poziom hałasu mierzony 15cm od silnika 75dB, po wymianie 73dB (jakąś darmową apką, ale zrobiłem to na statywie, jest dokładnie). W kabinie zdecydowanie ciszej.

Pomiary spalania : ta sama trasa, 180km w kółku - prawie identyczne warunki drogowe i klimatyczne. Prędkość średnia 100km/h - przed wymianą oleju : 7.2 litra LPG / 100km, po wymianie oleju : 6.4 litra LPG / 100km.

Chyba było warto, dziś zrobiona trasa turystyczna : Lubin (S3) -> Legnica (A4) do Krapkowice (A4), krajówka do MOSZNA (zwiedzanie Zamku) -> krajówka do NYSA (zwiedzanie miasta) -> lokalna wzdłóż jezior ziemi NYSKIEJ -> Ząbkowice (zwiedzanie pałacu) -> powrót wojewódzkimi (Dzierżonów, Świdnica, Strzegom, Jawor - potem już S3 do Lubina - pokonany dystans 460km, średnie spalanie (wg. zatankowanego LPG) 6.8 litra LPG - średnia cena za 100km 13zł * przy działalności gosp. bo trochę inaczej mi to netto wychodzi 1.90zł / litr LPG