Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Citroen C4 Picasso Picasso "Pablito"
»
Czas na pierwsze podsumowanie "Pablo"
Wpis w blogu auta
Citroen C4 Picasso
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 1760 razy
Data wydarzenia: 24.05.2011
Czas na pierwsze podsumowanie "Pablo"
Kategoria: obserwacja
Zacznę od serca – 1.6 VTI 122 KM – powiem tak...pomimo masy „Pablo” tj ok 1600 kg silnik daje radę. Nie jest to oczywiście „petarda” i niekiedy mam wrażenie zmulenia i brakuje mi tego „kopa” ale kupując to auto zdawałem sobie z tego sprawę że o „sportowym duchu” mogę zapomnieć. Silniczek pracuje cichutko – jedyna rzecz która mnie denerwuje to bardzo głośna praca wentylatora chłodzenia gdy włączy tzw „drugi bieg” - normalnie jak odkurzacz
Spalanie – w mieście przy włączonej klimie non stop to ok 10L natomiast w trasie pomiędzy 7-8L w zależności od „ciężkości nogi”.
Skrzynia biegów jest ok – no może poza 3 biegiem który niekiedy mam wrażenie mało precyzyjny i wrzucenie go nie jest idealnie czyste – tzn nie ma zgrzytów tylko można wyczuć takie mało precyzyjne zgranie pomiędzy innymi biegami a „3”.
Na temat zawieszenia można napisać książkę – niektórzy twierdzą że zawieszenie hałasuje jak pokrywka na garnku w którym coś się gotuje. Jakoś u siebie nie zauważyłem takich dźwięków, owszem - powiem szczerze że nie należy ono do idealnie wyciszonych i trzeba powiedzieć otwarcie że jest słyszalne ale by „waliło” jak w/m to nic z tych rzeczy – a jeżdżę na alu 17”.
Wnętrze to już inna bajka – wszystko jest bardzo dobrze spasowane, nic nie trzeszczy lub skrzypi.
Materiały są dobrej jakości – zarówno tapicerki jaki i konsoli. Siedzenia są wygodne i w połączeniu z podłokietnikiem ma się wrażenie że siedzi się w fotelu
Widoczność z przodu to po prostu czadzik – przednia szyba wielka jak „stodoła” - kończy się gdzieś w połowie „czaszki” dzięki czemu można podjechać właściwie tuż pod światła na skrzyżowaniu i tylko lekko podnieść głowę by zobaczyć jakie mamy światło. Słupki są cienkie dzięki czemu widoczność nie jest niczym ograniczona.
Ale natomiast znacznie gorzej jest ze słupkami bocznymi pomiędzy drzwiami – tutaj jest straszna lipa – są takie szerokie że trzeba się mocno wychylić by móc zobaczyć czy coś jedzie od strony pasażera a i tak ta widoczność jest mocno ograniczona [fot.1].
Do liczników na środku konsoli można się przyzwyczaić ale następnym zonkiem jest bardzo mała dostępność do regulacji niektórych opcji w komputerze auta – właściwie to można zrobić niewiele - tylko ASO za odpowiednią opłatą – no chyba że posiada się LEXIĘ.
Ale pomimo tych kilku mankamentów naprawdę uważam „Pablo” za świetne autko i kupiłbym go jeszcze raz bez większego namysłu. To na chwilę obecną wszystko – w miarę dalszego użytkowania gdy zauważę kolejne + lub – nie omieszkam o tym powiadomić
Pozdrawiam
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
35
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

target=_blank rel=nofollow>http://imageshack.us/photo/my-images/716/5mediumy.jpg" alt=""/>/
zadowolenia z dalszego użytkowania życze
Pozdrawiam.
Prawdę mówiąc, równoroczny Auris szybciej starzeje się w oczach niż Pablo-Pikuś
Co do słupka "B", to należę do tych kierowców, dla których słupki w autach cztero, pięcio drzwiowych są sporym problemem, bo moje dotychczasowe auta były/są trzydrzwiowe, i te słupki są za przednimi fotelami, więc w ogóle nie ograniczają widoczności.
Natomiast baaaardzo zazdroszczę tej genialnej szyby, bo w mieście, stojąc na światłach, to jest po prostu coś kapitalnego, a z kolei w moich autach mam "efekt czapki z daszkiem", i zawsze jak stoję na światłach pierwszy, a czasem nawet drugi czy trzeci, to muszę się wychylać...
Zdaje się, że masz bardzo wygodnie, dosyć wysoko umieszczoną gałkę zmiany biegów - też to jest fajne