Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Punto Fiacik :) » Brak prądu i szyba czołowa







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Punto
  • przebieg 81 500 km
  • kupione używane w 2000
  • silnik 1.1
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1629 razy
Data wydarzenia: 14.04.2012
Brak prądu i szyba czołowa
Kategoria: awaria
Witam.

Wpis, tak jak w tytule, dotyczy właśnie dwóch aspektów. przez ostatni miesiąc Fiacik był dość intensywnie używany jak na niego właśnie bo zwykle cały tydzień stał on w garażu jeżdżąc w weekendy. Właściciel auta dojeżdżał nim do pracy. No i w tygodniu świątecznym wracając z pracy z Tarnowa i stojąc w korku w okolicy budowy węzła z A4 na DK 73 w stronę Kielc ni stąd ni zowąd zapaliła się lampa informująca o braku ładowania akumulatora. Tak po prostu. Nie chciała zgasnąć więc tata wcisnął pedał gazu w podłogę dzięki czemu ładowanie się pojawiło. Na wolnych obrotach znowu brak ładowania, znowu gaz i znowu ok. Wrócił do domu a sytuacja która zaistniała wcześniej nie dawała mu spokoju. Akurat się zwiozłem do domu na święta i mówi co i jak. Od ręki podejrzewał alternator, bo od czego niby zacząć? Klemy ok, wszystkie kable też itd itp.

Po ogarnięciu się poszliśmy do garażu by wyjąc z pod maski alternator. I w tym miejscu znowu to powiem - uwielbiam grzebać przy Fiatach. Prostota rozwiązań znacznie ułatwia życie. Alternator umieszczony trochę niewygodnie bo z tyłu silnika ale za to silnik mały więc wszędzie rękę i klucz da radę wsadzić :)
Trzy śruby, pasek klinowy z koła, potem dwa kabelki do odkręcenia i już alternator w rękach. Po wykręceniu wyglądał znacznie gorzej niż przed... Od ręki moją uwagę przykuły pęknięcia na obudowie. Wiele sobie nie obiecywaliśmy po nim patrząc na niego ale wsiedliśmy w Alfę i do znajomego mechanika elektryka...

Po dojechaniu i opisaniu sprawy gość spojrzał na alternator i od ręki powiedział: "Nie będę kombinował, nie ma co tego robić albo nawet sprawdzać - Alternator zakończył swój żywot, nawet jeśli zdarza mu się jeszcze od czasu do czasu wytwarzać odpowiednie napięcie :) Czas na nowy..." No i masz, pocieszył jeszcze że w okolicznych sklepach cena nówki nie schodzi poniżej 300 zł. Powiedział także że Fiaty Punto I miały problem z mało żywotnymi alternatorami. Dokładnie powiedział czemu i jak ale zbyt długo by to wszystko opisywać :). Niestety, alternatory tanie nie są ale od czego jest internet. Siadłem zaraz po powrocie do domu przed kompa i znalazłem nówkę za 160 zł plus 20 zł przesyłka w nowo otwartym sklepie z częściami do aut włoskich w Katowicach "ITAL CENTRUM".
Alternator oryginalny Magneti Marelli, przesyłka w niecałe 16 godzin od zamówienia - rewelacja, polecam użytkownikom włoskich konstrukcji :)

Po otrzymaniu paczki formalnością było tylko podłączenie i przykręcenie alternatora i uruchomienie auta. Tak też zrobiliśmy i okazało się że wszystko git malina. Na starym lampka czasem pomrygiwała, teraz spokój.
W momencie gdy wydawało się że już wszystko gra, tata zgasił auto i ZONK... Kontrolka od ciśnienia oleju nie zgasła po przekręceniu kluczyka, nie pomogło nawet wyjęcie go ze stacyjki... Co się dzieje do jasnej cho...lery???? Sprawdzamy czy nie odłączyliśmy jakiegoś przewodu czy coś... i tak ładnych kilka minut, w międzyczasie parę razy tata zapalił i zgasił auto, nawet odłączaliśmy aku i nic.... Siadłem sobie za kierownicą i siedzę.... Nagle mnie olśniło. Świecąca kontrolka to zwykle informacja o błędzie, postanowiłem pójść tym tropem. Czytałem swego czasu instrukcję od Punta i wyczytałem że kasować błędy można samemu kluczykiem i stacyjką. Włożyłem więc kluczyk i trzykrotnie albo pięciokrotnie - nie pamiętam dokładnie - przekręcałem kluczyk z pozycji zerowej do pozycji przed uruchomieniem silnika.
Efekt??? Pełen sukces :) Kontrolka zgasła. Tak to czasem wystarczy sobie na spokojnie usiąść i pomyśleć a dopiero potem działać.


Teraz druga część wpisu dotycząca szyby czołowej. Będzie na szczęście krótka bo mnie przy tym nie było.

Szyba czołowa była do wymiany od kilku lat po tym jak tata nie zbyt mądrze wymieniał amortyzatory ściskając sprężyny imadłem w garażu. Jedna z nich wystrzeliła w sufit i odbijając się od niego uderzyła w szybę czołową po boku z lewej strony. Dobrze że w głowę nie dostał, zdążył się odsunąć. Tak więc stara szyba zaczęła coraz bardziej pękać a ostatnia zima dała jej ostro się we znaki i trzeba było kupić nową. Szyba nówka w sklepie 250 plus 100 zł wymiana. Teraz super jeździ się pod słońce czy wieczorem bo szyba nie porysowana i nie oślepiają światła czy słońce aż tak bardzo.

Jeśli ktoś dotrwał do końca wpisu to gratuluję i dziękuję że chciało się czytać.

Pozdrawiam :)
Dodano: 12 lat temu
Do pafka: ta historia nauczyła głównie tego by poważnych rzeczy a i owszem, robić samemu ale tylko przy użyciu odpowiednich i dedykowanych do tego narzędzi :)
Dodano: 12 lat temu
Do Masterek: Dobrze że w głowe nie trafiła albo w środek szyby :)
Dodano: 12 lat temu
Do worm83: faktycznie, u Ciebie poleciała szyba potem ładowanie. U mnie zrobiłem razem obie rzeczy :)
Dodano: 12 lat temu
he he widzę, że wymiany identyczne jak u mnie w ostatnim czasie ;)
oby nie było ich więcej ;)
Pozdr
Dodano: 12 lat temu
Do debrek3: sam to przyznał więc nazwanie tego głupota nikomu nic nie ujmuje :)
Dodano: 12 lat temu
Mogło być gorzej z tą sprężyną...
Dodano: 12 lat temu
Przyjmuję podziękowania za dotrwanie do końca wpisu ;-)

A z tą sprężyną to niezła historia - faktycznie mogło się to skończyć nieciekawie...
Dodano: 12 lat temu
no z tą sprężyną to masakra [panna], jak to mówią gupi to zawsze ma szczęście, nie chce obrażać twego taty, no ale pomysł ściskania sprężyny w imadle zasługuje tylko na jedno określenie, dobrze że nic mu się nie stało...
Dodano: 12 lat temu
BRawo dobra robota , że Ci się chciało tyle pisać ;) , wymieniona szyba i alternator no i git , niech fura się kula , szerokości
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
13 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
16 komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
34 komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl