Trochę jednak tego było

Do luckyboy: Starych rekinów było kilka zaledwie - a co najciekawsze nie były opisane oprócz kilku podstawowych danych.
Co do uchodźców, to mnóstwo się o nich mówi... A tak naprawdę, to ciężko ich zauważyć. Wmieszali się w tłum ludzi, którzy do Niemiec przyjechali ze wschodu/południa kilka pokoleń temu. Na dobrą sprawę problem zauważyć można było tylko przez pierwszy tydzien na dworcach, czy placach segregacji. Ogólnie chociaż nie wyglądają na biednych i nieszczęśliwych - to starają się nie robić problemu w mojej okolicy.

Wystarczy, że są stare rekiny. Auta pozamykane, aby uchodźcy w nich nie mieszkali

Do MaArek77: Zgadzam się, ja też po Autostadt spodziewałem się czegoś więcej... Ale chociaż imponuje rozmachem i przestrzenią. A latem - fajne miejsce na piknik, da się tam spokojnie wyskoczyć z całą rodziną i wszyscy są zadowoleni.

Co do nowych aut... Chyba tylko w przypadku Mercedesa da się bez problemu wsiąść do wszystkiego oprócz S klasy i wyżej. Niemniej na miejscu (oprócz pełnej palety modeli) zawsze mają wszystkie modele z palety AMG plus Maybach. No i do nich wszystkich da się spokojnie powisiadać, jeśli tylko zamieni się kilka słów z siedzącymi w pobliżu przedstawicielami.

Najbardziej w BMW Welt uderzyla mnie liczba ochroniarzy i osob pilnujących... Na każdą małą sale przypadaly co najmniej dwie - w sumie porządku w muzeum pilnowało 30 osób i to w sposób nachalny ciągle zwracając uwagę, że jest sie 'za blisko'... Strasznie denerwujące, szczególnie że barierek nie powstawiano.

Autostadt volkswagena tez lekko przereklamowane, pawilony, architektura super. Ale co to za pawilon skody gdzie stoja 3 auta ?

No lepiej obejrzec auta w salonie sprzedazy.

Za to sklepik z gadżetami vw i muzeum pierwsza klasa.

ahh M1 taki Bawarski Delorean

Ja chyba mimo wszystko bym tam zajrzała

Pięknie, pięknie.

A najpiękniejsze to M3 E30