Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy Raphael
»
Auf wiedersehen Deutschland, czyli płatne autobahny
Wpis w blogu użytkownika
Raphael
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1280 razy
Data wydarzenia: 28.11.2013
Auf wiedersehen Deutschland, czyli płatne autobahny
Kategoria: inne
I co z tego wynika dla nas? Z jednej strony dalej będzie taniej niż w Polsce. Teraz jeżeli ktoś chciałby np. z Krakowa pojechać na wycieczkę do Berlina i w drodze powrotnej zajrzeć do rodziny w Warszawie, wybuli 97,20 zł (prawie 23 EUR) na same opłaty na bramkach. Wakacje na Helu to dodatkowy koszt 59,80 zł (ok. 14 EUR). W przypadku, gdy ktoś musi korzystać z A1/A2/A4 regularnie, stawki polskich autostrad robią się astronomicznie chore i przy nich stawki niemieckie zmieniają się z "darmo" na "prawie darmo". Z drugiej strony, tak czy siak, kończy się pewna epoka. Autobahna zawsze kojarzyła się z tym, że jest szeroka, wygodna, nie ma na niej limitów prędkości, a za przejazd nie trzeba płacić.
Opłaty mają wejść w życie od początku 2015 r. Czyli jeżeli ktoś chce, ma jeszcze 13 miesięcy, żeby sobie pojeździć, poodwiedzać rodzinę czy znajomych, pozwiedzać Republikę Federalną, albo śmignąć przez rajch gdzieś dalej: wszystko "za free".
PS. Angelo, nie będziemy cię dobrze wspominać.
Ostatnia aktualizacja: 28.11.2013 21:01:40
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
Piątek upłyną na wymianie sprzęgła w naszym Peugeot 207
wbrew pozorom pracy jest co niemiara, czas jaki spędziłem w garażu wędrując kanał garaż i tak w kółko dał popalić, + cała ...
3
komentarze
Dodano: 8 dni temu, przez darek-k
wersja jak najbardziej mi pasuje, takiego szukałem i takiego w końcu znalazłem, taki dla mnie w sam raz,
jest kilka tematów w nim do ogarnięcia, o tym wkrótce
16
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
![Opony letnie w oponeo.pl](/imgs/oponeo-banner.jpg)
Jeżeli odgapią to na pewno przekręcą. My będziemy musieli płacić za jazdę po drogach krajowych winietką plus na bramkach za autostrady, a zagraniczni będą mieli za friko, bo raz, ciężko to wyegzekwować, dwa, to takie niegościnne i turystyka nam przez to padnie
Zal mnie ogarnia jak sie przemieszczam po naszych drogach a zazdrosc jak jezdze w DE lub SE...ehhh
Może Donek z kumplami to odgapią, bo póki co to my płacimy za naprawy dróg zniszczonych przez ruskie i niemieckie tiry.
Cena bajecznie niska, ja podobną kasę płacę za trasę na lotnisko z Opola do Krakowa.