Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Honda Accord "Czarna Diablica" VIII
»
Akcesoria do mycia
Wpis w blogu auta
Honda Accord
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 931 razy
Data wydarzenia: 08.01.2015
Akcesoria do mycia
Kategoria: inne
* cytrusowy szampon (koncentrat),
* rękawica z mikrofibrą,
* poduszki z gąbki w mikrofibrze wraz z trzymakiem
* wielki ręcznik z mikrofibry do osuszania
Po doprowadzeniu lakieru do porządku tylko myjnia ręczna i nie dopuszczamy więcej do powstania rys . Agresywnej chemii z myjni bezdotykowych też już czas podziękować - zdejmuje brud wraz z woskiem tudzież inną powłoką ochronną jaką akurat mamy. Mróz już odpuszcza więc konkretne mycie być może już w sobotę...
Najnowsze blogi
Dodano: 5 godzin temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
Dodano: 5 godzin temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
Dodano: 7 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
44
komentarze
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Proszę Cię, dwa inne światy...
Owszem mróz ustępuje ale do takich zabiegów musi być niska wilgotność i temperatura co najmniej 15 stopni bo kosmetyki rozmazują sie na lakierze od wilgoci. No chyba że w garażu kolega ma 15 stopni, tylko tam za ciemno do takich prac.
Także coś koło marca zapewne.
No myjnia bezdotykowa ma chemię i może jest agresywna, tez obawiam sie zmywania wosku.
Ale Collinite 476 który stosuje jest tak trwały i tłusty że Niemieckie myjnie go nie ruszaja.
Powodznia w detalingu
Ponadto auto umyte, nawoskowane i bez rys, to mniej zjadliwy kawałek dla "rudej".
Do tego nie do pogardzenia walor handlowy - łatwiej odsprzedać auto z dobrym lakierem, niż takie poszarzałe. Nie nazwałbym tego więc odłamem wieś-tunningu.
Podsumowując:
Chyba jednak warto zadbać o estetyke karoserii bo to i podnosi wartość samochodu i zapewnia lepsze samopoczucie właściciela.
Nie mam mnic przeciwko temu, żeby ktoś sobie jeździł zapuszczonym i brudnym, jeśli mu to nie przeszkadza. Tylko szyby, reflektory i tablice rejestracyjne trzeba "odgruzować", bo to może być niebezpieczne i tak wymagają przepisy, a policja może mieć o to pretensje.