Pisał już Marcin w tym temacie.

Dodam i ja coś od siebie.

CEO (taki szef wszystkich szefów) VAG pan Winterkorn jest już na dywaniku za oszustwa w sprawie emisji spalin w boskich TeDeIkach i prawdopodobnie pojutrze wyleci z pracy.
Wszystko w rękach zarządu.

Sprawiedliwe, czy nie kozioł ofiarny być musi - szczególnie gdy jest się winnym.

źródło:
http://www.carscoops.com/2015/09/vw-ceo-may-be-sacked-this-friday.html

Pan Piech już zaciera rączki zapewne

Z kolei VAG zaczyna przed opinią publiczną wić się jak piskorz, że to niby wina "softłeru" od poddostawcy i sytuacji na Bliskim Wschodzie (lol).

http://www.carscoops.com/2015/09/vw-says-11-million-vehicles-have-defeat.html

Później wychodzi na jaw, że jedynym odbiorcą "winowajcy" jest VAG....lelum polelum.

Koniec końców wyjdą i tak na swoje, a ogłupiona gawiedź łyknie wszystko.

Coś za dużo tych szwindli w VAG ostatnio.

Ledwo co wyciszyli skandal z ADAC i przypudrowali TSI i TDi tak by wytrzymały chociaż okres gwarancji.
A tu pach. Kolejne kupsko wypłynęło na powierzchnię...

Co dalej z tym VAG.

Ich samochody już dawno nie były tak udane stylistycznie jak dziś.

Moim zdaniem nowy Passat, Superb i Leon to jedne z ładniejszych aut na rynku - po co urządzać taką checę???