Witam,
laguna przekroczyła na blacie 222 222,
chwilkę przed tym wydarzeniem padła pompa paliwa, po prawy wszedłem do auta i ani rusz nie odpali - na gazie odpaliło ale tylko 5 razy można i później już laweta (Rybnik->Kraków na szczęscie mam assistance).
Koszt z robotą około 650zł
sama pompa 550 bosch taka sama jak stara,
wg producenta należy wymieniać co 240kkm więc moja nie dociągnęła...

niedługo później problemy z ładowaniem aż zanim się za to wziąłem wracałem autem z pracy około 25km bez ładowania na szczęście dojechałem.
Regulator był znów niemiecki ( jedna szczotka albo się dziwnie szybko wytarła albo zablokowała) ale już nie oryginalny boscha tylko innej firmy tak wiec bosch padł jeszcze za poprzednich właścicieli.
Udało się dojść bez wyciągania alternatora.

Dodatkowo przyszła pora na przednie tarcze plus oczywiście nowe klocki stare były wymieniane niecałe półtorej roku temu ale teraz tarcze już biły też że mnie to zbyt denerwowało, a i pewnie powoli stawało się niebezpieczne. Wybór padł na polski produkt Mikoda GT razem z klockami mikoda. Niestety nie dogadałem się do końca ze sprzedającym okazało się że mikoda nie ma aktualnie pasujących dobrze tarcz do mojej Laguny, rozstaw śrub centrujących/ mocujących jest inny, Finalnie zdecydowałem się i tak założyć, i pierwsze wrażenia super w końcu nic nie bije i dobrze hamują. Zobaczymy jak dalej, wymieniłem przy okazji łączniki stabilizatorów oraz płyn hamulcowy. (jeżeli będzie przez rok dobrze to na tył pójdzie też Mikoda).

Mam nadzieje że to koniec na ten rok bo już jest rekordowy pod względem wydatków ( nieprzewidzianymi wydatkami był już akumulator, pompa paliwa oraz regulator napięcia)