Fakt posiadania w aucie centralnego zamka,spowodował pewnego dnia sytuację że wysiadający pasażer nie czekając na całkowite zatrzymanie auta nie wiem dlaczego chciał otwierać drzwi?
Pociągnął raz, za chwilę drugi i w ręku pozostał mu odłamany kawałek. Cóż,stało się i z niby drobiazgu powstał chwilowy problem jako że z nabyciem "od ręki" powstał problem a po złomowiskach jeździć nie chciałem.Kupiłem w internecie nową za 14 złotych i ostatnio zabrałem się za wymianę. Sprawa banalna,przynajmniej w tym aucie.Nawet całej tapicerki nie zdejmowałem bo po odchyleniu wystarczało miejsca na założenie nowej.Powstał jedynie problem z szerokością zaczepów wchodzących w otwory montażowe w drzwiach ale pilnikiem dostosowałem odpowiednią szerokość i po sprawie.
Jak w tytule.W 20 minut wszystko wróciło do normy.