Właśnie wróciliśmy z wyjazdu narciarskiego do Austrii. Przejechaliśmy około 2000 km po autostradach i drogach w górach. 4 osoby + narty na dachu + bagaże + jedzenie. Wrażenia z jazdy? Na zutostradzie auto prowadzi się pewnie, jednak na wąskich górskich drogach w zakrętach bardzo czuć obciążenie i to że auto jest wysoko zawieszone.
Pod górkę? Na autostradzie ok, chociaż parę razy trzeba było redukować na 4, natomiast po górskich drogach - tylko 3.

Jest to nasz pierwszy dłuższy wyjazd, ale na pewno nie ostatni. Palio spisało się świetnie. Spalanie gazu na poziomie 9 litrów tam i 8,5 z powrotem (zjedliśmy jedzenie

P.S. Nasz włoski, czerwony samochód na F zdołał wyprzedziś Porshe. W korku bo w korku, ale się liczy