Wpis w blogu auta
Citroen C5
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1398 razy
Data wydarzenia: 25.08.2013
1. Pierwsze obserwacje C5
Kategoria: obserwacja
Po przesiadce z auta klasyfikowanego klasę niżej - wrażenia bardzo pozytywne. Będę punktował:
+ izolacja od świata zewnętrznego - zamknięcie drzwi daje wrażenie odcięcia od całego zła świata. We wnętrzu jest przytulnie, przynajmniej mnie samemu towarzyszyło poczucie otoczenia luksusem.
+ wymiary wnętrza - obszerne przednie fotele z bardzo wygodną regulacją
+ niezłe materiały - miękka deska rodzielcza, skórzana kierownica, częściowo pluszowa tapicerka
+ przyjemny zapach (woń materiałów: tapicerki, plastików - nie mam na myśli odświeżaczy i inych pachnideł)
+ komfort jazdy (o tym później)
Poszukując konkretnego egzemplarza, przymierzałem się też do wersji kombi. To dopiero wieloryb. Spojrzenie w lusterko wsteczne może przyprawić o agorafobię. To naprawdę spore auto. W wersji liftback nie doświadczyłem podobnych wrażeń i pomimo sympatii do foremnych kombi, wybór padł na wersję przypominającą lekko sedana.
A jakie minusy:
- pierwszy kontakt z hamulcem ręcznym, który działa na przednią oś. Znacznie łatwiej jest zaciągnąć hamulec ręczny wciskając jednocześnie hamulec nożny - wspomina o tym także instrukcja obsługi.
Innych na chwilę obecną nie stwierdziłem.
Jazda
Tutaj nie ma niespodzianek. Spodziewałem się sporej dawki komfortu i rzeczywiście auto w tej materii oferuje wiele. Daleki jestem od gloryfikowania zawieszenia Hydractive 3+ (z opcją "Sport"), bo wbrew temu o czym pisze wiele osób, nie daje poczucia podróżowania latającym dywanem, ale zwyczajnie miękko wybiera większość nierówności bez potrząsania pasażerami. To przyjemne, choć trzeba sobie otwarcie powiedzieć: to typowy cruiser, skutecznie zniechęca do sprintów i popisów kaskaderskich. Mnie to odpowiada. Regulowany prześwit może się przydać, a jego stała kontrola to rewelacyjna opcja. Bez względu na obciążenie pojazdu, powinien on utrzymać poziom. Posiadając tę wiedzę, przejstaje dziwić brak regulacji snopa światła reflektorów. Po załadowaniu na pokład 5 pasażerów i ich bagażu, auto będzie stało tak samo prosto jak z jedną osobą na pokładzie.
Silnik 2,0 16V o mocy 136KM nie jest sprinterem, warczy nieco głośniej niż się spodziewałem, ale nadużyciem byłoby stwierdzenie, że we wnętrzu jest głośno. Prędkości rzędu 140-150km/h można uznać za komfortowe akustycznie.
Podsumowując, rozsiadamy się w fotelu, podpieramy podłokietnikiem, włączamy tempomat i cieszymy komfortowym łykaniem kilometrów. W wariancie ok 100km/h, po godzinie z baku ubędzie niespełna 7 litrów benzyny (wg. moich mało precyzyjnych obliczeń to 6,5 litra, ale jest to wartość mocno przybliżona). Biorąc pod uwagę masę klocka i pojemność silnika, jestem pozytywnie zaskoczony.
Co jest do zrobienia?
Po przeglądzie auta na jaw wychodzą niedoskonałości, którymi trzeba będzie zająć się w najbliższym czasie.
1. delikatny luz na sworzniu wahacza prawego (koszt części dobrej jakości: 70zł + robocizna)
2. luz na końcówce drążka kierowniczego lewego (koszt części: 50-80zł sztuka + robocizna)
3. w perspektywie 10tys km wymiana sprzęgła, które trzęsie przy ruszaniu z dodaniem gazu (komplet LUK 350zł + robocizna)
4. wymiana tarcz hamulcowych
5. opony - tylna oś zamiast opon ma dwie szmaty naciagnięte na felgę - na sztukę. Powyżej 100km/h zaczyna coś zaczyna bić, liczę że to właśnie opony, a nie..np półosie, choć i biorę pod uwagę wariant krytyczny. W tygodniu zabiorę auto na wymianę oleju, rzucą okiem na pozostałe elementy i wszystkiego się dowiem.
Biorąc pod uwagę wiek auta i jego przebieg - jestem pozytywnie zaskoczony, choć skreślenie tej listy pochłonie około 2000zł.
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez giernal
Z ogromną satysfakcją, po dwudziestu czterech miesiącach eksploatacji Astry i przebyciu nią prawie 10 000 kilometrów, ogłaszam iż znalazł się jej godny następca, który będzie pełnił ...
17
komentarzy
Dodano: 19 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 20 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
6
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

To bardzo trwała jednostka bez dwumasy i filtra cząstek stałych (przynajmniej wersje na rynek PL), z układem wtryskowym Boscha.
Zainwestowanie "kilku" złotówek w poprawę bezpieczeństwa zawsze się opłaca. Czytając wpis widzę, że będą tylko same radości z
Szerokosci w komforcie...