Nie, to nie żaden tam highway, ani autobhan... Ani iracka autostrada pod Karbalą, podczas "Pustynnej Burzy"... Warszawa, a dokładnie granica Warszawy i Raszyna. Zdjęcia zrobione przez mojego pasażera. Czas: czerwiec 2014 r. Całkiem pokaźny konwój ciężarówek, a na nich... Humvee... Ciężarówki, a jakże amerykańskie. Samochody na przyczepach też. Kolory do wyboru, pod warunkiem że dwa - piasek pustyni lub łaciaty a la woodland. Czyli od czasów Henrego Forda, ...

I ja postanowiłem dołączyć do Kolegów, którzy zainstalowali w swoich autach i opisali rejestratory jazdy... Zachęcam więc do porównania i lektury motoblogów, które były pierwsze i opisują użyteczność innych typów rejestratora, niż ten stosowany przeze mnie. Zachęcam zatem do lektury: - http://www.autocentrum.pl/awc/dzienniki-pokladowe/renault-espace/rejestrator-goclever-dvr-fullhd-19163/ - ...

Jakoś tak rozbawił mnie ten obrazek. Nie przepadam za tą formacją, i to pewnie dlatego... Wystarczyło kilka mandatów za parkowanie... Przekleństwo kierowcy w dużym mieście... Więc, tak sobie stojąc na światłach myślałem: ciekawe co takiego przeskrobał? Ciekawe gdzie zaparkował? Za co go zholowali? ;)

Październikowy poranek, warszawska ulica... a na niej Sprinter oliwkowy... Nic nadzwyczajnego. Żołnierze jadą z misją... W końcu niedaleko jednostka. Ale stojąc tuż za tym autem nie mogłem oprzeć się refleksji... Czemu ma służyć ta naklejka, którą widzisz na zdjęciu? Naklejka w jaskrawym czerwonym kolorze białymi arabskimi literami oraz ikonami komunikuje, że należy trzymać się z dala od tego auta... Stay back over 100 meters back or you will be shot - jak piszą ...

Trudno wyróżnić się w tłumie. Szczególnie, że tłum coraz większy... Wśród prawie 19 mln polskich aut można doszukiwać się oryginalnych modeli lub tylko dodatków do nich. Niektórym wystarczy tunning wizualny, innym naklejka lub malowanie, jeszcze innym wystarczą oryginalne tablice rejestracyjne. I o tym napiszę dziś. Trzeba mieć łeb jak sklep, żeby wyróżnić swoje auto w tym tłumie. Blacha jest cierpliwa i wszystko przyjmie... Ale ilość znaków ograniczona. Wybrańcy ...

Mogę potwierdzić. Są. Wiem, bo wybrałem się, nieco nadkładając drogi, autostradą A2. A com widział i com przeżył wpis ten Wam opowie... No i jak się jedzie nową autostradą? Mógłby ktoś spytać. Niby jak się może jechać autostradą - normalnie i wygodnie. Tak można byłoby powiedzieć gdyby była to normalna autostrada w normalnym, euroejskim kraju. Ale to jest droga wyjątkowa. Trakt na miarę Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Pierwsza autostrada, która ...

Gdzie w "Stolycy" można znaleźć największe nasycenie limuzynami na m2? Czy przed luksusowym hotelem, czy przed lokalem, w którym odbywa się raut z udziałem biznesmenów z listy najbogszych Polaków...? Nic bardziej mylnego. Limuzyny, które na zachodzie są oznaką prestiżu i zarezerwowane są dla multimiliarderów... w Polsce można spotkać na studniówkach... lub tak jak tu na zdjęciach... przed Pałacem Kultury na targach ślubnych... Najbogatsi Polacy nie podróżują ...

...I znowu duch na ulicach Warszawy... Żwirki i Wigury... Aleja, która łączy centrum miasta z lotniskiem (dziś zwanym F.Chopina). I gdyby nie przystanek MZA, scena jakby żywcem wzięta z końca lat 70-tych... Dyrektor Fabryki, albo i Zjednoczenia, a może dandys z artystycznej śmietanki lub oficer Służby Bezpieczeństwa mknie swoim sportowym autem w stronę Okęcia... Może jedzie odebrać kogoś wracającego "z terenu", albo z delegacji na spotkanie RWPG, a może po odbiór ...

Jak zabić czas podczas długch podróży autem...? Po co go zabijać? Trzeba skoncentrować się na drodze, żeby samemu nie dać się zabić. To brzmi prawie jak motto. Jednak codzienne spędzanie długich godzin za kierownicą nie daje szans umęczonej głowie kierowcy. Uwaga prowadzącego jest osłabiana przez monotonie przesuwające się słupki, odmierzające kolejne setki metrów, kilometry... Także intelekt domaga się jakiejś pożywki. Odprężenia. No choćby zmiany. Dla ...

W lesie różne rzeczy dziać się mogą... Od zbierania grzybów, po przenoszenie chorób zakaźnych. Jeśli swoimi zmysłami czujesz zapach wyimaginowanego lasu, jeśli oczami wyobraźni widzisz te sceny, które rozgrywać się mogą na wilgotnym poszyciu, wśród drzew i chaszczy muszę Cię rozczarować. Mój wpis nie będzie ani o zaletach spędzania czasu na świeżym powietrzu, wśród sosen i dębów mazowieckich lasów. Ani pogadanką profilaktyczną dotyczącą rozprzestrzeniania się ...