Po trzech latach,trzech miesiącach i dwóch tygodniach przyszedł czas na pożegnanie i podsumowanie.Przejechałem ok.75tys.km,bez poważniejszych awarii,auto nigdy nie stanęło na trasie.Naprawy nie były częste,kosztowały w sumie 3380zł(ok 4,4gr/km),pozostałe wydatki i opłaty to 1950zł(2,6gr/km).Kupiłem go za 4200zł,sprzedałem za 2300zł plus 500zł za alufelgi,czyli utrata wartości wyniosła 1400zł,niecałe 2gr/km.Oznacza to,że każdy przejechany kilometr oprócz spalonego ...

Może kogoś zdziwi zbyt wysokie spalanie mojego auta,myślę że duży wpływ,(oprócz oczywiście obecnych warunków atmosferycznych,które zmuszają do dłuższego rozgrzewania się silnika)ma fakt,że dość duży udział w przebiegu(30-40%) ma jazda z przyczepką,z różnym obciążeniem.Zobaczymy co będzie się działo wiosną,mam nadzieję,że nowy reduktor pomoże nieco w obniżeniu zużycia.

Dla tego modelu fabryka przewidziała opony 185/65/14,ja zmieniłem profil na 70,średnica koła zwiększyła się o 3%,obwód również a to oznacza że na każde licznikowe 100km,przejeżdżam 103,Zużycie paliwa wg.licznika nie zmieniło się,w skali roku daje to ponad 700km za darmo.By wyliczyć faktyczne zużycie należy od podanego w dzienniku kosztów odjąć te 3%.Nie jest to mój pierwszy samochód w którym te rozwiązanie się sprawdziło.