No i jest pierwszy tysiąc i nic się nie zepsuło. Nic nie puka i nic nie stuka. Wszystko gra, a jak gra to głównie z karty SD. Ogólnie bardzo trafny wybór i wyposażenia i wersji silnikowej bo za rozsądne pieniądze. No i ten niezaprzeczalnie klasyczny i ponadczasowy wygląd samochodu z zewnątrz i w środku. Jestem zadowolony.

Jako, że samochód jeździ głównie w mieście to nie bardzo było jak sprawdzić ile ten silniczek naprawdę pali przy normalnej eksploatacji. I wyszło 7,2 litra/100 przy trasie 250 km - połowa droga ekspresowa/połowa drogi lokalne przy prędkościach dopuszczalna + 20 km/h. Jak dla mnie bardzo dobry wynik.

Dzisiaj o 16 odebrałem. Wszystko działa tak jak powinno. Nic nie stuka, nic nie puka i nic nie trzeszczy w środku :-) Przejechałem całe 90 km bo tyle miałem od dealera, który zaproponował najrozsądniejsza cenę i generalnie sportsvan wygląda na całkiem przyzwoity kompaktowy samochodzik. Silnik 1,2 najlepiej czuje się w zakresie obrotów 2-3 tysiące i reaguje wtedy dosyć przyzwoicie (o ile przy takim silniczku można mówić i jakiejś super reakcji) na pedał gazu. Przy 140 ...

Obserwując dzisiejszy przejazd Franciszka z lotniska utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że dobrze wybrałem :-)

Szybki przegląd rynku i równie szybka decyzja co do nowego samochodu. Zamówiony VW Golf VII Sportsvam Comfortline w kolorze czarna perła + parę dodatków - bixenowy, klimatyzacja automatyczna, duże kolorowe radio z CD, SD, USB, bluetooth i z 8 głośnikami, podgrzewane fotele i kierownica, czujnik deszczu. Samochód głównie do miasta więc silnik jedynie 110 konny 1,2 tsi. Wszelkie modne obecnie suvy typu Qashqai, S-cross, Vitara itp. odpadły bo to zupełnie nie moja bajka ...