Wpis w blogu auta
Honda City
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 5685 razy
Data wydarzenia: 15.02.2016
Zmiana oryginalnych żarówek
Kategoria: zmiany w aucie
Wymiana żarówek w Hondzie City to prawdziwa poezja. Wymiana jednej żarówki trwała ok 2 min. Czynności sprowadzały się do:
1. Wyjęcie wtyczki (nawalone fabrycznie tam w cholerę smaru kontaktowego)
2. Wyjęcie gumowej osłonki.
3. Odczepienie drucika zabezpieczającego.
4. Wyjęcie żarówki.
Pozdrowienia dla tych co demontują zderzaki, nadkola czy wyciągają akumulatory
Poniżej jeszcze kilka foci ze zmiany
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
13
komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
16
komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
34
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Rozmawiałem na ten temat w jednym sklepie z częściami samochodowymi. Sprzedawca zapewniał, że nic się nie stanie, dlatego że żarówki mają taki sam pobór mocy a temperatura żarówki może być tylko minimalnie większa od zwykłych. Jasność świecenia zależy od konstrukcji żarnika a nie od temperatury jaką wytwarza. Problem stanowią żarówki bez filtra UV, jak marketówki za kilka PLN (Philipsy mają szkło kwarcowe). Nie wolno też do standardowych reflektorów montować żarówek o zwiększonej mocy np. 100/90 W. Te ewidentnie palą klosze.
Nie przepaliły się ale z ciekawości chciałem dać coś innego, bo OEMy nie są zbyt dobre.
Mam to już za sobą. Z prawej strony trzeba zdjąć górną część zbiorniczka na płyn do spryskiwaczy, a z lewej górną część dolotu. Nawet po tym dostęp jest fatalny, żarówkę można złapać jedynie końcówką paznokci, łatwo przy tym "wrzucić" ją do reflektora, co i mi się przytrafiło...
Ciekawe jak wypadnie teraz żywotność tych nowych żarówek.