Witajcie.

Jak już większość tak i ja zmieniłem oponki na letnie. Na zimówkach zaliczyłem w tym sezonie 13 454 km ze średnim spalanie w okolicach 4,7 l/100km.

Zimowe bardzo dobrze przewiozły mnie przez całą zimę, choć nieco już czuć na nich gorszą przyczepność niż na początku. Jak by nie było Barum Polaris 3 przejechały ze mną ok 38 000 km, co jest wynikiem całkiem dobrym. Opony zostaną jeszcze pewnie 2 sezony, ponieważ gumy, które były na osi przedniej mają jeszcze 5,5-6mm, a na tylnej 6-6,5mm. Kalkulując schodzi ok 0,5mm na 10 000km, a lubię jeździć dość ostro po zakrętach.

W letnich nadeszła jednak zmiana. Dwie opony Barum Bravouris 2, które przejechały ze mną 61 500 km na przedniej osi zostały zmienione na nowe Dunlopy Blueresponse. Opony miały jeszcze 3-4mm bieżnika, ale wg. mnie nie nadały się już do użytku, dodatkowo były dość mocno ścięte.
Opony jedzące na tyle przez te km, zostały przeniesione na przednią oś z 5-5,5mm bieżnika i spokojnie prześmigają jeszcze dwa sezony.

Kupując Barumy bałem się czy dobrze zrobiłem kupując ekonomiczną markę i na razie nie żałuję. Zimówki ponownie kupię Barumki, letnie jak widać postanowiłem zainwestować w Dunlopy. Droższe o 30%, ciekawe o ile lepsze. To się jeszcze okaże.

Przy zmianie kół przejrzałem hamulce i będę musiał chyba rozebrać tylne bębny, ponieważ śruby były dziwnie zabrudzone mazią, mają chyba już dość po 145 tyś. km. Natomiast przednie tarcze i klocki spokojnie posłużą jeszcze dość długo pomimo przebiegu 90 tyś km.

Bonusik:
Wymieniając na zimówki zauważyłem, że dwie kapki popękały przez co zabrudziłem nieco wentyle. Jako, że jestem leniwy, to zamiast kupić w sklepie nowe poszukałem na pewnym Chińskim portalu i kupiłem gadżeciki z przesyłką za 1€ )

P.S.
Dwie sztuki Barum Bravouris 2 195/50 R15 oddam za darmo.