Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta BMW Seria 3 Black Betty » wypadek :(







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta BMW Seria 3
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 953 razy
Data wydarzenia: 28.11.2009
wypadek :(
Kategoria: wypadek
Pare dni temu (poniedzialek 23.11.09) jechalem wieczorem po ulicy Dyrekcyjnej we Wroclawiu, od Pułaskiego w kierunku dworca PKS - droga ta jest z kostki brukowej, a przy osi jezdni przebiega torowisko, do tego padal deszcz, wiec bylo dosc slisko...

Prawym pasem jechal bus z predkoscia okolo 20-30 km/h, a wiec ja jadąc spokojnie z prędkością około 50-60 km/h zmieniłem pas na lewy (przy osi jezdni) i wyprzedziłem busa, jakies 50 m dalej zaczalem zmieniac pas znowu na prawy - akurat na tym odcinku znajdowal sie łuk - najechałem prawym kołem na szynę, koło poślizgnęło się i załączył się system kontroli trakcji (ASC), który zapomniałem wczesniej wyłączyć, w efekcie zablokował mi on tylne koła i gwałtownie zbił obroty na silniku, zamykając przepustnicę - w efekcie postawiło mnie bokiem na drodze... zazwyczaj jesli szalałem samochodem zawsze wylaczalem ASC, zeby miec wieksza kontrole nad pojazdem - tym razem jechalem spokojnie i odwozilem kolezanke do domu, bez szalenstw etc, wiec nawet nie pomyslalem o tym zeby wylaczyc kontrole trakcji w taka pogode - i to byl blad...

Probowalem kontrować i wyprowadzic auto z poslizgu, ale jako ze ASC wariowalo, nie miałem możliwości operowania gazem, jedynie mogłem starać się wyprowadzić samochód z poślizgu poprzez kontrę, a na wyłączenie ASC w trakcie poślizgu nie było czasu - w efekcie przeleciałem przez krawężnik i uderzyłem prawym przednim reflektorem w drzewo, odbijając się od niego i lądując spowrotem na jezdni... gdybym poleciał pół metra dalej najprawdopodobniej zatrzymałbym się na pasie zieleni przed chodnikiem, lub na chodniku który akurat był pusty... ale niestety akurat na mojej drodze pojawiło się drzewo...

Poduszki wystrzeliły, żaden człowiek nie ucierpiał w wypadku - ja praktycznie w ogole nie poczulem uderzenia, podobnie jak pasazerka, ktora byla w szoku z powodu poduszki ktora wystrzelila jej przed oczami - dopiero na drugi dzien bolaly nas plecy i szyja, ale po kilku dniach ból ustał, wiec mozna uznac ze nikt nie doznal trwalego uszczerbku na zdrowiu - gorzej jesli chodzi o samochod - praktycznie do wymiany jest caly przod (zderzak, chlodnice, wzmocnienie, lampy, prawy blotnik, maska) i prawa przednia cwiartka.

Musze powiedziec ze przy takim uderzeniu gdybym jechal seicento lub innym malym samochodem, najprawdopodobniej bym nie przezyl - dlatego tez powiem ze jestem strasznie zadowolony z tego samochodu ze przy uderzeniu z predkoscia (okolo 50 km/h, uderzenie punktowe) nic nie stalo sie ani mi ani pasazerowi - swiadczy to o jego bezpieczenstwie - niestety samochód odniósł trochę obrażeń... :(

rozważam czy zabrać się za naprawę czy też go sprzedać, odłożyć trochę pieniędzy i kupić 330Ci, albo wymarzone M3 w E46 - czas pokaże, póki co muszę wszystko na spokojnie przemyśleć

jedno jest pewne - po czasie spędzonym z tym samochodem, oraz po ostatnich wydarzeniach jeszcze bardziej utrwaliłem się w przekonaniu, że E46 w Coupe jest doskonałym samochodem i taki sam kupię teraz;) (no chyba że kupię Z4 lub E92 ;) )
Ostatnia aktualizacja: 07.06.2010 20:25:00
Dodano: 14 lat temu
Do przemo150678: wiesz... troszke inaczej ma sie sprawa przy zderzeniu z samochodem, gdzie karoseria obydwu pojazdow podlega odksztalceniu a energia rozchodzi sie na oba pojazdy, a troszke inaczej sprawa ma sie w przypadku punktowego uderzenia na podluznice drzewa o srednicy okolo 30-40 cm...

Do Justice: to fakt, podchodze do tematu dokladnie tak samo jak Ty - samochodu szkoda ale predzej czy pozniej kupi sie takie kolejne i zrobi tak samo albo i lepiej, najwazniejsze ze nikomu sie nic nie stalo, bo zdrowia kupic sie nie da ;)
Dodano: 14 lat temu
Najwazniejsze, ze nikt z Was nie ucierpial... auta bywaja piekne i urzekajace, ale w ostatecznym rozliczeniu to tylko kawalek blachy i plastiku.
Szkoda tak dopieszczonego auta, ale zdrowie jest wazniejsze.
Dodano: 14 lat temu
wiec mysle ze bylo na zegarku duzo wiecej
Dodano: 14 lat temu
jestem blacharzem samochodowym i troche juz sie napatrzylem na te rozbitki ale jeszcze nigdy nie widzialem tak zmeczonych podluznic po uderzeniu przy predkosci 50km/h i to w tej marce
Dodano: 14 lat temu
wspolczuje, dobrze ze Wam nic sie nie stalo, auta szkoda :(
Dodano: 14 lat temu
No widzisz ale jak byś jechałem małym Fiatem to pewnie by Ci to się nie stało, bo tam nie ma kontroli trakcji i pewnie byś wyprowadził samochód z poślizgu. Szkoda autka bardzo ładne było. Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Ja w e46 z ASC byłem bardzo zadowolony, nie raz na zakrętach się włańczało (o tym informuje kontrolka) i się cieszyłem z tego systemu bo jak by nie on to bym już leciał bokiem ;)
Dodano: 14 lat temu
z tego wynika że raczej bezużyteczne:( czyżby kolejny "gadżet" i dodatkowy system który nie pomaga i i popsuć się czasem może;), więc na montażu go najwięcej serwis skorzysta, bo jak widać właściciel auta raczej dobrze na tym nie wychodzi... Cóż w moim galancie nie ma nawet abs-u więc nie ma się (dodatkowo) co zepsuć i nic nie przeszkadza w kierowaniu. Byłem przekonany (może niedoinformowany) że to się b.przydaje...
Dodano: 14 lat temu
Wychodzi na to, że lepiej to wyłączyć i korzystać z własnych umiejętności.
Dodano: 14 lat temu
Do naitsabes: ASC jest skuteczne glownie jesli chodzi o ruszanie (zapobiega kreceniu sie kol w miejscu) a takze przy skrecaniu przy niewielkiej predkosci. System kontroli trakcji jest skuteczny tylko do okolo 30km/h, powyzej tej predkosci moze spowodowac problemy - tym bardziej jesli samochod postawi juz bokiem, wtedy trzeba starac sie wytracic predkosc i liczyc na to ze samochod na nowo sie naprostuje - dopiero po naprostowaniu jest szansa ze ASC przestanie hamowac kola i przywroci kontrole nad gazem...

tak ze system ten owszem pomaga - ale tylko do predkosci 30 km/h...
Dodano: 14 lat temu
Do blademccoy: nigdy nie miałem auta z takim systemem i przyznam że jestem zaskoczony, czy nie robią tego wszystkiego żeby się bezpieczniej jeździło??? to wkońcu jak to jest bo widać że Tobie raczej ten "bajer" zaszkodził niż pomógł a z tego co piszesz szaleństwa z Twojej strony nie było a skończyło się b.nieciekawie...
Dodano: 14 lat temu
W sprinterze miałem ASR. Kilka razy pomogło, ale ogólnie to było bardzo denerwujące.
Dodano: 14 lat temu
Do SzaKal84: z Wikipedii z artykułu o działaniu ASC:

W momencie rozpoznania przez jednostkę sterującą poślizgu któregoś z kół lub osi, następuje zmniejszenie ich prędkości, które realizowane może być na kilka sposobów:
- wykorzystanie hamulców do przyhamowania kół znajdujących się w poślizgu – rozwiązanie zapewniające szybki czas reakcji systemu, jednakże negatywnie wpływające na komfort podróży.
- opóźnienie zapłonu lub całkowite jego odłączenie przy jednoczesnym odcięciu wtrysku
- przymknięcie przepustnicy – w rozwiązaniach, gdzie przepustnica jest sterowana elektronicznie by wire, jest ona przymykana wbrew woli kierowcy. W rozwiązaniach tradycyjnych występuje dodatkowa przepustnica. Rozwiązanie najbardziej komfortowe, ale o najdłuższym czasie reakcji.

W zależności od szczegółowych rozwiązań wykorzystywany jest tylko jeden sposób sterowania, dwa lub wszystkie.


z tego co sie orientuje to w BMW wykorzystywana jest na pewno 1 i 3 opcja, a nie jestem pewien ale mozliwe ze 2 tez

Tak ze zauwaz ze probojac przyhamowac kolo (ktore przez ulamek sekundy bylo na szynie i wjechalo zaraz na kostke) na zmiennej nawierzchni (przejscie z szyny na kostke), bardzo latwo moze dojsc do zablokowania kola, do ktorego wlasnie poszlo, bo poczulem slizg taki jak przy zaciagnieciu recznego, a gazu nie dodawalem na łuku.
Dodano: 14 lat temu
Wiesz co, trochę jezdziłęm e46 która tez miała ASC i powiem Ci że dziwi mnie to co napisałeś ,,najechałem prawym kołem na szynę, koło poślizgnęło się i załączył się system kontroli trakcji (ASC), który zapomniałem wcześniej wyłączyć, w efekcie zablokował mi on tylne koła i gwałtownie zbił obroty na silniku`` ASC trochę inaczej działa on ci kół nie może zablokować jak się włańcza ASC to tak samo jak być wciskał sprzęgło. Gdyby działało tak jak napisałes to każdy kto ma kontrole trakcji to w czasie włąńczania się jej wypadał by z drogi bo skoro blokuje niby koła to tak samo jak być zaciągał ręczny.
Pozdrawiam
Dodano: 14 lat temu
Przypomina mi to pewien łuk w okolicy w której mieszkałem. Często kierowcy wyprzedzali na łuku na torowisku i kończyli ten manewr na lampie. Według mnie po prostu brak wyobraźni. Kostka, torowisko, deszcz. Czy mogło się to skończyć inaczej?
Najważniejsze, że Wam nic się nie stało. Jesteś bogatszy o to doświadczenie. Pozdrawiam.
Dodano: 14 lat temu
Najważniejsze jest Wasze zdrowie.Całe szczęście że Wam nic się nie stało.
Dodano: 14 lat temu
O masz ale rozdupcyłeś tą bryke widziałem fotki :(
W tym wypadku lepszym rozwiązaniem było by chyba kupno nowego samochodu .
Naprawa tego była by droga
Nie obraź się ale wątpie żeby ktoś ją za tą cene odkupił.
Dodano: 14 lat temu
Szkoda bryki.
Właścicielowi życze spełnienia marzeń .
Tylko tak sie zastanawiam co ja bym zrobił na Twoim miejscu hmm .
M3 E46 dobrze brzmi :) M3 E92 jeszcze lepiej brzmi :D :)
No ale niestety drogie :/
A może SWAP + tuning ??? :)
No ale decyzja należy do Ciebie
Napisz na co sie zdecydowałeś
Szerokości kolego
Najnowsze blogi
Dodano: 8 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
15 komentarzy
Dodano: 10 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17 komentarzy
Dodano: 12 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl