Wpis w blogu auta
Volkswagen LT
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 6764 razy
Data wydarzenia: 06.12.2012
Wymiana aku
Kategoria: inne
Jak to co roku przyszła do nas zima a przy tym niektóre wydatki przypomniały się.
Otóż aku w LT domagało się wymiany już w tamtym roku ale że był już Luty to jakoś zimę dokręcił. Dzisiaj jak wróciłem z Częstochowy T4-rką pojechałem do garażu aby wyjechać i go na jutro zatankować. LT oczywiście zapalił ale po cięższym zakręceniu dopiero "zagadał". Po zatankowaniu udałem się do sklepu po jakiś w miarę dobry akumulator w rozsądnej cenie.
Został mi zaproponowany ZAP z Piastowa 74AH 680A i 2 lata gwarancji za 290zł po upuście na 270zł. Akumulator podobno dobry reklamacji nie mają a jak są to wymieniają na nowy więc skorzystałem. Myślę że to tyle atrakcji na dzień dzisiejszy
Fotki robione telefonem więc nie najlepszej jakości
Ostatnia aktualizacja: 06.12.2012 19:27:30
Najnowsze blogi
Dodano: 4 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
14
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Też się uśmiałem jak zobaczyłem sam tytuł Twojego wpisu
Ale za to inny znajomy potrafi kupować szmelce i robić tak jak mówisz, i na allegro idzie jako nówka sztuka, a ludzie w to wierzą
Tak jak mówię, po zimie będę mógł trochę podsumować i wtedy zobaczymy czy zakup był dobry.
Podczas zakupu była pełna kontrola. Ledwo go wyrwałem Litwinom z rąk Cena była dość atrakcyjna, a i auto jest niezłe.
Nie wiem czy byłeś kiedyś na takiej giełdzie, ale jakbyś widział co tam się dzieje to ze śmiechu byś padł
To co z nim było to wiedziałem przy zakupie.
Wiesz gość co pojechał ze mną jako doradca znał na tyle sprzedawcę, że tamten nawet kasy od nas nie liczył. Handlarzyk też nie wcisnąłby byle czego mojemu doradcy, bo nic więcej by od niego nie kupił. Ten jeździ tam dość często więc wie co i od kogo można kupić. Zaufałem mu i na razie nie żałuję. Po zimie będę mógł powiedzieć coś więcej na temat mojego Passka