Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Audi A4 » The turbo...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Audi A4
LHR
Jeździ: Audi A4
Wcześniej jeździł: Audi A4, Alfa Romeo 156
  • przebieg 269 000 km
  • rocznik 2000
  • kupione używane w 2012
  • silnik 1.9 TDI
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1558 razy
Data wydarzenia: 26.06.2016
The turbo...
Kategoria: awaria
Witam.

Niniejszy wpis dedykowany jest pamięci mojej turbosprężarki, która jakoś miesiąc temu wyzionęła ducha, który uleciał wydechem do krainy turbin... [*]

Hy Hy Hy :P

A tak na poważnie, (chyba) jak duża część posiadaczy aut turbodoładowanych, otarło się już pewnie (albo wkrótce się zmierzy) z tematem niesprawnej turbosprężarki, niestety, mnie po 4 latach w miarę spokojnej eksploatacji i kilkudziesięciu tysięcy przejechanych km. dopadł ten problem.
Szczęście w nieszczęściu stało się to dosłownie pod domem, a nie gdzieś w drodze na Wawe lub LHR. Jak wracałem ze sklepu do domu, turbo zawyło przeraźliwie, auto straciło moc i zadymiło.

Doturlałem się pod swój garaż, zawołałem swojego sąsiada, który zaglądnął pod maskę, zdemontował plastiki, rurki, filtr. Okazało się że wirnik oprócz sporego luzu, to zatrzymał się i ni jak nie szło nim zakręcić. Sąsiad zajmuje się autami i podjął się naprawy mojego samochodu (chociaż kilkukrotnie pytałem się: czy aby na pewno dasz radę? "Dam"-odpowiedział). Powierzyłem więc jemu naprawę (ale na wypadek wszelki poinformowałem drugiego mechanika, u którego serwisuje silnik), wyciągnął turbinę i wysłał do regeneracji, w tym czasie wyczyścił EGR, Intercooler i dolot. 3 dni później turbina wróciła z regeneracji, wystarczyło złożyć i auto miało jeździć. Miało, po złożeniu całości, wlaniu nowego oleju, odpaleniu, pochodził też dłuższą chwilę na wolnych obrotach, aż złapał temperaturę. Miałem wybrać się na próbną jazdę, ledwie wyjechałem z podwórka, na obrotomierzu 3000rpm, a samochód momentalnie dostał takich obrotów i zrobił zadymę na pół ulicy. Zgasiłem samochód odpaliłem ponownie, na wolnych chodził ładnie, wycofałem ostrożnie do garażu, i znowu szukanie przyczyny. Niby wszystko ok, podejście nr 2, znów 3000rpm, i ponownie: obroty, dym i zgaszenie. nie wiadomo co mu jest, podejrzewaliśmy najgorsze, czyli silnik kaput. Niewiele myśląc: telefon do warsztatu, mówię co się dzieje: "przywieźcie go jutro z samego rana" -usłyszałem. Więc na drugi dzień, auto powędrowało na lawetę (na szczęście sąsiad ma swoją lawetę i przewóz darmowy) i pojechało do warsztatu.
Po południu pojechało się tam, a panowie akurat mieli się zabierać za mój samochód. Wykręcili rurę od turbo, intercoolera i EGR, a tam olej, i kapnęło też coś czerwonego, wymontowali całkiem tą rurkę EGR, a w środku stopiona zaślepka... Sąsiad zapomniał przed montażem wyciągnąć jednej zaślepki, przez co silnik dostawał ciśnienia, olej zamiast biegnąć przez turbo, cofał się przez intercooler do wydechu, a turbo nie mając smarowania zatarło się ponownie i trzeba było ponownie oddać na regenerację...
Na całe szczęście, obyło się bez rozkręcania, silnik zdrowy, ale turbo nie. Nie zapłaciłem za pierwszą regeneracje od razu, tak więc druga regeneracja poszła na koszt sąsiada, a w warsztacie już przy okazji, poprosiłem panów, by wyciągnęli maglownicę (i tak miała iść do naprawy) żeby także wysłali do regeneracji, bo strzelała przy skręcaniu.
Kilka dni później, już z relacji telefonicznej taty, turbo tak jak i magiel, wróciło z regeneracji. Portfel chudszy o kilka setek. Cóż, bywa.
Po miesiącu unieruchomienia autko wróciło na drogi, wszystko z nim w porządku, tato jeździ nim na co dzień. Gdyby nie to drobne niedopatrzenie, cała ta operacja zajęłaby góra 6 dni, ale niestety wyszło inaczej. Nawet nie jestem zły na sąsiada, prawie wszystko ładnie porobił, ale dostał lekcję za parę stówek, żeby dokładnie wszystkie rurki przeglądać czy aby nie zapomniał jakiejś zaślepki wyciągnąć ;)

Pozdrawiam.
Ostatnia aktualizacja: 26.06.2016 12:51:42
Dodano: 7 lat temu
Tak to jest chciał dobrze a wyszło jak zawsze :), szczęście że już Ci wszystko dobrze działa.
Dodano: 7 lat temu
Dobry sąsiad- pomocny i uczciwy. Może nie wszystko się udało ale wielu chciałoby mieć takiego za płotem ;-)
Dodano: 7 lat temu
Sąsiad to zarobkowo zajmuje się autami? Przy takim podejściu można popaść w długi :) Z drugiej strony nie myli się ten co nic nie robi.
Dodano: 7 lat temu
Do LouisRenegade:
A myślałem, że teraz mijacie się na ulicy idąc po przeciwnych jej stronach
Dodano: 7 lat temu
Do mucko1: A skąd, przyznał się do błędu i nie robił afery
Dodano: 7 lat temu
No patrz, sąsiad dobra dusza, chciał pomóc, a dostał po łapach Na dodatek pewnie skończyło się kumplowanie
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
14 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17 komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl