Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy wojthaso92 » Recenzja zestawu kluczy nasadowych z supermarketu-Biedrony







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika wojthaso92
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 2258 razy
Data wydarzenia: 04.03.2015
Recenzja zestawu kluczy nasadowych z supermarketu-Biedrony
Kategoria: inne
Jak każdy z nas z pewnością zauważył supermarkety w Polsce dążą do coraz większego poszerzania dostępnego asortymentu. Dziś w portugalczykach nie tylko możemy dokonać zakupu "spożywki", lecz także jako potencjalni klienci możemy także korzystać z propozycji okresowych. Supermarket oferuje nam różnego rodzaju narzędzia warsztatowe od zwykłych wkrętaków po wiertarki udarowe czy pilarki do drewna. Jakieś dwa lata temu na sklepie pojawił się zestaw kluczy nasadowych, który wypatrzył mój ojciec. Dwa dni zastanawialiśmy się nad inwestycją, po czym zestaw już był nasz- koszt ok 100 zł na promocji( dokładnie nie pamiętam, tzn końcówka to na pewno
99 groszy :D).
Zestaw składa się z 23 elementów:
- klucza grzechoczącego z możliwością wydłużenia( co czasem przy mojej niewystarczającej sile jest świetnym rozwiązaniem),
- dwóch przedłużek,
- nasadki przegubowej
- nasadki, której można użyć nie tylko na "grzechotkę", lecz także jest możliwość przełożenia przez oczko przedłużki i użycia klucza w ten sposób,
- 12 nasadek krótkich o rozmiarach 10, 11, 12, 13, 16, 18, 20, 21, 24, 27, 30, 32
- 7 nasadek przedłużonych o rozmiarach 14, 15 , 16, 17, 19, 21, 22
- oprócz tego w zestawie jest etui oraz gąbka w której przechowuje się narzędzia.

Na początku użytkowania, ja jak i inni użytkownicy kluczy byliśmy bardzo ostrożni i z nieufnością podchodziliśmy do samej "grzechotki"- hasła typu tanie g... i uważaj bo jak przeskoczy to rękę sobie poobijasz leciały. Klucze stosowane były do prostych prac samochodowych typu odkręcenie mocowania
akumlatora, alternatora, kierownicy czy wykręcenie korka spustowego od oleju. Po tym jak swój żywot zakończyła
"grzechotka" z zestawu znanej i wychwalanej firmy na literę "Y"(osobiście nic do niej nie mam, ale grzechotki raczej już nie kupie), który mniej więcej w tym samym czasie był zakupiony,grzechotka z taniego zamiennika grała pierwsze skrzypce. Po pewnym czasie przyszło w starym aucie wymienić
sprzęgło-Vectrze I . Grzechotka poszła w ruch wszelkie śruby od spodu były nią wykręcane- śruby od wachaczy, sanek i jak się dało i było dojście, to również od skrzyni biegów- dodam, że w momencie rozkręcania nie było pod ręką środka penetrującego. Zdaję sobie sprawę, że "grzechotka" do takich prac jest nieodpowiednia (lepiej zwykły klucz i przedłużka) ale z czystej ciekawości i lenistwa do szukania rurek, chciałem ją przetestować. Później wykręcane również były wachacze w Skodzie Fabii I, a także zawieszenie w Seacie. Nasadki długie stosowane były z powodzeniem do odkręcania alufelg. Oprócz wymienionych prac była masa, których teraz nie pamiętam lub nie mogę pamiętać bo nie ja za pomocą zestawu ją wykonywałem, ale do tej pory używam tego samego zestawu i wszystko jest w porządku- żaden klucz nie pękł, przedłużki całe, "grzechotka" trzyma się.
Teraz przejdę do wad i zacznę od prozaicznej, czyli etui. Jeżeli ktoś tak jak ja intensywnie używa kluczy
to na pewno po pewnym czasie gąbka, która jest na dodatek koloru pomarańczowego zabrudzi się, a domyć jej nie sposób. Oczywiście to nie jest wada dyskwalfikująca, ale plastikowe opakowanie przetrze się papierem i po sprawie, a tu na tyle trzeba byłoby cudować, że po prostu tego nie czyszczę. Etui ma jedną stronę usztywnianą, przez co na początku jak usztywnionej części nie użyłem od strony narzędzi. to po zamknięciu i przechyleniu miałem klocki lego, wtedy dowiedziałem się do czego służy sztywne skrzydło etui(przy czym przy to pomaga w pionowaniu, jak jest do góry dnem znów układanka)- gdzie tu wada? obie strony mogłyby być usztywnione, nie tylko byłoby to zabezpieczenie przed sytuacją przeze mnie opisaną, ale zapinanie zamków byłoby zdecydowanie
wygodniejsze. Jeśli chodzi o same klucze, jak wcześniej wspomniałem wszystko jest sprawne, ale jest pewien detal w
kluczu grzechoczącym- w mojej przełącznik jest bardzo luźny przez co na początku myślałem, że przełączę i przełącznik zostanie w ręce. Oprócz tego grzechotka ma spory przeskok i jak jest bardzo mało miejsca do obrucenia kluczem to narzędzie się po prostu nie nada.

Na zakończenie recenzji dodam, że w jednym z odcinków programu w którym naprawia się samochody właścicielowi, na kanale motoryzacyjnym, przyuważyłem ten zestaw na ujęciach u blacharza- rzecz w tym, że był czyściutki- więc albo sterylna robota, albo te klucze to była ozdoba :D.

Podsumowując JA jestem z tych narzędzi zadowolony. Zaskoczyła mnie trwałość klucza grzechoczącego jak i reszty elementów. Biorąc pod uwagę cenę jest to jeden z ciekawszych zakupów życia. Z mojej strony mogę polecić ten zestaw każdemu kto ma w portfelu 100 zł, zamiast kilku "stówek" i oczekuje przyzwoitego wykonania natomiast z racji tego, że nikt kogo znam nie ma tego zestawu, swoją recenzję podsumuje dwoma powiedzeniami: Albo tanie i dobre, albo z nimi jest jak z niektórymi alkoholami- zależy od partii.

Jak mieliście styczność z tym zestawem, podzielcie się wrażeniami z użytkowania.

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2015 18:57:53
Dodano: 9 lat temu
polecam klucze GEDORE ,są bardzo wytrzymałe choć nie tanie!
Dodano: 9 lat temu
a ja mam walizkę proline już ze trzy lata i tez mogę polecić... wtedy dałem coś kolo 200 ale ostatnio widziałem w Castoramie za 160...
Dodano: 9 lat temu
skoro je jeszcze masz to muszą być dobre;)
Dodano: 9 lat temu
Do motorzysta: Jeden z moich kolegów ma tez zestaw Haldfosa, do tego wielka walizkę Sata, jakaś yato niemałą, komplet płaskooczkowych KingTonny i coś tam jeszcze. Uzywałem tych kluczy i są zajebiste.
Dodano: 9 lat temu
Czasem tanie nie znaczy złe,jakiś czas temu kupiłem u nich szlifierkę 230mm za 139zł,po niecałych dwóch latach się zepsuła oddałem ją w najbliższym sklepie tej sieci,po miesiącu gdy nie wróciła z serwisu oddali kasę,czyli super leasing,zero kosztów.
Dodano: 9 lat temu
Do motorzysta: Dobre klucze, to podstawa. Zastanawiałem się nad Jonessway, ale cena nie dla mnie. Może inaczej-cena jak cena, ale za 200 zł to bym miał kilka kluczy. Mamy w Polsce kilku producentów dobrych narzędzi, ale nie są rozreklamowane i tylko w wąskich kręgach są znane i cenione. A wszystko jest kwestią ceny i potrzeb. Ale nie wiem, czy wiesz o kluczach Grene. Maja dożywotnia gwarancję. Chyba nie wszystkie zestawy, ale znaczna większość. I nie ma tam fikcji, bo idziesz do sklepu z paragonem i uszkodzonym kluczem, a wychodzisz z nowym.
Dodano: 9 lat temu
W zeszłym roku kupiłem sobie zestaw Honitona niecałe 100 elementów i coś około 200 zł. Już wiele nim zdziałałem i zero śladów użytkowania. Nawet odkręcanie śruby piasty przy pomocy kilkudziesięciocentymetrowej rurki i młotka nie pozostawiło śladów.
Dodano: 9 lat temu
Rozwaliłeś ten zestaw na czynniki pierwsze! ;) Będzie Pan zadowolony :)
Dodano: 9 lat temu
Zestaw fajny [up] Ja używam Stanleya i też jestem zadowolony:) Ps. Biedronka to dyskont nie supermarket :)
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
13 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
16 komentarzy
Dodano: 7 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
34 komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl