Wpis w blogu auta
Dacia Logan
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 4139 razy
Data wydarzenia: 17.02.2014
Przegląd po 20.000 km
Kategoria: serwis
W trakcie przeglądu wykryto "pocenie się" na lewej półosi (naprawiono). Dodatkowo dorzuciłem skrzypienie fotela w ostrych zakrętach - pomyśleli, posmarowali i przeszło, chociaż wg. opinii na DaciaKlub nie powinienem się spodziewać, że ta przypadłość nie powróci.
W ciągu swych pierwszych 20 tys. km. Logan udowodnił, że jest autem o niewygórowanych potrzebach paliwowych (średnio mniej więcej 8,5-9,5 l LPG/100 km i symboliczna ilość benzyny na start), całkiem przyjemnym w jeździe (szczególnie spokojnej) i wręcz ogromnie pakownym. Zdążyłem się już przyzwyczaić do jego drobnych mankamentów, takich jak hałas powyżej 130 km/h (audio jest na tyle dobre, że da się go zagłuszyć muzyką), ograniczona zrywność czy brak komputera (a szczególnie termometru). Najbardziej brakuje mi tempomatu, szczególnie w dłuższych trasach wciskanie gazu i trzymanie się konkretnej prędkości bywa uciążliwe.
Poza tym "keep your eyes on the road, your hands upon the wheel" i oby do następnego przeglądu.
Ostatnia aktualizacja: 14.11.2014 22:23:40
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki.
Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp.
A tam widzę ...
15
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
17
komentarzy
Dodano: 11 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
37
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
U mnie też głośniej zaczęły pracować po przejechaniu 20-25 tys
To co Ty chcesz wymieniać?
OK.
A Ty ile już przejeździłeś na swojej listwie?
A kiedy Ty zamierzasz to robić?
Dzięki, pewnie zastosuje się do rad
Dzięki, to może podjadę do Twojego?
Tylko co to ma być za sprzęt - ta górna połka? bo kompletnie się nie orientuję
Taki mam zamiar
Będę się musiał za to w końcu zabrać, znowu pójdzie kasy
U mnie źle dobrał montujący wielkość dysz - dał za mały przekrój, tak mi po pomiarach powiedzieli w servisie producenta pewnie niedługo będzie trzeba to wymienić, bo na gazie przejechałem już około 70 tys, a jak mi powiedziano to przebieg przy którym z reguły trzeba to wymienić, choć nie zawsze
Powiem Ci że u mnie na samym początku też były problemy z dopasowaniem temperatury przełączania na lpg i najniższa temperatura jaką udało się ustawić to 37stopni. Podobno to przez wtryski valtek . Naszczęście u mnie już długo one nie pobędą
Były próby na 30 stopni, nie da rady, auto robi kangura przy przełączaniu, przeważnie gaśnie i potem trudno go uruchomić Przeważnie się to dzieje przy ruszaniu spod świateł, bo przy dodaniu gazu przy ruszaniu, zaraz wpada 2000 obrotów i jest kicha Zresztą producent określił chyba to nie bez powodów - przełączenie następuje przy 40 stopniach i 2000 obrotów i nie ma chyba co kombinować tylko przyjąć to na klatę
Muszę chyba jechać do gazownika
U mnie z benzyny na LPG przełącza się jak płyn chłodzący osiągnie 40 stopni, no i silnik musi wskoczyć na 2000 obrotów, o co jest najłatwiej
Myślałem, że może mam termostat walnięty i go wymieniłem, ale nic to nie zmieniło - czyli był dobry
Ostatnio benzynę zatankowałem po ok. 5200 km do pełna i wyszło 0,58 l/100 km, z tym że w tej liczbie jest ileśtam kilometrów (ok. połowa drogi z Wa-wy do Zagłębia) przejechanych na benzynie, bo się w międzyczasie gaz skończył i jakoś nie zajechałem na żadną stację po drodze. Latem potrafił się zadowolić ilością ok. ćwierć litra na 100 km. Przy ostrych mrozach przechodzi na LPG mniej więcej po 1 km.