Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Chrysler 300C Czarna Kicia » Pękło 2k km.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Chrysler 300C
  • przebieg 73 603 km
  • rocznik 2006
  • kupione używane w 2013
  • silnik 5.7 i V8 16V
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1130 razy
Data wydarzenia: 04.11.2013
Pękło 2k km.
Kategoria: obserwacja
No to minęło pół roku od zakupu i mam już za sobą przejechane 2tyś kilometrów. Samochód spisuje się bez zarzutu. Jak do tej pory miałem jedną poważniejszą awarię (pękł wąż doprowadzający ciepłą wodę do parownika), na szczęście stała się tuż przy jakimś warsztacie więc nie było problemu z szybkim usunięciem w sumie drobnej usterki ale uniemożliwiającej dalszą jazdę. Będę musiał pomyśleć by wymienić tego węża na jakiś lepiej zbrojony. Wymieniłem też klocki z tyłu. Oprócz tego oczywiście wymiana oleju i filtrów. Poza tym nie mam się do czego przyczepić do tego samochodu. Obecnie siedzę na kontrakcie w 3mieście i co tydzień albo dwa śmigam do Lublina. Po 530km wysiadam z samochodu jakbym dopiero co do niego wsiadł. Zaczynam powoli kombinować by zmienić na jakiś nowszy rocznik i już koniecznie SRT8.

Z dotyczasowej eksploatacji to tylko można się przyczepić do słabej jakości hamulców ale jak na razie nie chce mi się zmieniać tarcz na nawiercane. W sumie nie szaleję tym samochodem aż tak strasznie chociaż za lekkiej nogi nie mam.
Spalanie? Jakie spalanie? Trasę 530 km pokonuję mniej więcej za kwotę 200zł. Z tym, że definitywnie nie jest to jazda emerycka. Raz kiedyś "starałem" się jechać jak emeryt ale długo tempa do 100km/h nie udało mi się utrzymać. Ten samochód jednak rwie sam do przodu.
Najniższe spalanie gazu jakie zanotowałem to było 13,6L LPG / 100km w trasie. Po mieście oczywiście pali więcej. Do zbiornika wchodzi mi mniej więcej 55L gdy jest totalnie wysuszony. Na takim zbiorniku w mieście robię około 250-270km a w trasie 370-400. Ze spalania jestem całkowicie zadowolony.
Naprawdę jeśli ktoś myśli o luksusowym samochodzie, którego eksploatacja nie będzie zabijała to ten samochód jest dla niego.
Dodano: 10 lat temu
Do LeVinh: No na szczęście moi byli jacyś zgrabni i mnie o tym poinformowali. Na allegro są zamienniki, tylko trochę inny stożek mają.
Dodano: 10 lat temu
Do threeman:

dokladnie, wiekszy zakres regulacji ledzwiowej by sie przydal.

co do srub, to gumiarze mi wczesniej mowili ze maja problem z niektorymi srubami, ale nie zatrybilem o co chodzi, bo niby jak sruby moga puchnac?? przy ostatniej wymianie kol chyba dokrecili za duzym momentem i zerwali ten plaszcz. gdyby mi wytlumaczyli dokladnie w czym rzecz juz dawno bym kazal wszystkie je zmienic. a oni zalozyli uszkodzone. teraz nie wiem co z tym zrobic.
Dodano: 10 lat temu
Do mrBean: Przecież nie pisałem,że od początku robię takie trasy kolego. Na wybrzeżu siedzę dopiero od 2 miesięcy i w tym czasie byłem 6 razy w Lublinie. Wcześniej nie robiłem dużych przebiegów.
Dodano: 10 lat temu
Do LeVinh: Na razie jedna śruba mi poleciała. Są beznadziejnie zrobione. Stalowa śruba i na nią nałożony płaszcz. Odkręcili jakoś. Kupiłem sobie już zamienniki na allegro do oryginalnych felg, bo mam jeszcze inne chryslerowskie gdzie śruby są normalne i nie mam co się o nie martwić. Fotele nie są wyprofilowane najlepiej jak możliwe ale to też zależy od wzrostu kierowcy czy mu przypasuje czy nie. Wg mnie regulacja lędźwiowa powinna mieć większy zakres byłoby mi super wygodnie ale i tak nie narzekam, bo po 500km wychodzę niezmęczony. Z Rovera75 żony musieliby mnie siłą wyciągać bo bym się pewnie nie mógł wyprostować chociaż też fotele nie są złe ale mi po prostu nie pasują.
Dodano: 10 lat temu
Ludzie różnie jeżdżą, niektórzy kupują dla Mania inni do jazdy.
Dodano: 10 lat temu
Do mrBean: Może do Lublina pociągiem śmiga, a samochodem tylko na dworzec dojeżdża [niewiem]
Dodano: 10 lat temu
chyba gdzies zer zabraklo :)

ja niestety nie podzielam zdania co do wygody - chodzi mi o przednie fotele konstrukcji mercedesa. po paru godzinach kregoslup mnie strasznie napier.....la. fotele sa slabo wyprofilowane i maja zero trzymania bocznego. wersja SRT8 ma duzo lepsze fotele.

a tak przy okazji kolego, to polecam sie zorientowac czy do tej pory masz oryginalne sruby od kol. Chrysler totalnie dal ciala jezeli chodzi o jakosc tych srub. skladaja sie one z wewnetrznej czesci i zewnetrznej. ta wewnetrzna koroduje i sruby puchna... oryginalny klucz do kol przestaje pasowac. zewnetrzna czesc latwo zerwac pistoletem do kol, przy probie demontazu.
wlasnie mam ten problem i juz sie boje ile warsztat mnie skasuje za odkrecenie tych cholernych srub.

zdecydowanie wymiana na inne jest zalecana.

Pozdrawiam!
Dodano: 10 lat temu
Całkiem nieźle - pół roku i już 2000 km - i co 1 - 2 tygodnie trasa 530 km - fajnie :) [up]
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
i 1/5 wygłuszenia maski wyjedzona a w zasadzie posiekana na kawałki. Przed dłuższym wyjazdem mam zasadę popatrzeć pod maskę sprawdzić olej, dolać płynu do spryskiwaczy itp. A tam widzę ...
7 komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez giernal
Kończąc w optymistycznym tonie ostatni wpis pochwaliłem zarówno stan techniczny samochodu, jak i umiejętności żony w prowadzeniu pojazdów. Życie niestety szybko ostudziło moje pozytywne ...
12 komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez Egontar
Możliwe mody w DS-5, z tych które chciałbym mieć u siebie. Oczywiście sam pewnie nie brałbym się za przeróbki, tylko kto to robi w Polsce? Poza tym gdzie to wszystko kupić, bo zdolnych ...
27 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl