Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Fiat Bravo 1.9 JTD
»
O dolinie szczęścia i ładu Bożego, o wynalazku Edisona inaczej, o parkowaniu w bagażniku, o zmianach organizacyjnych, o autach na F, o Nowym Roczku.
Wpis w blogu auta
Fiat Bravo
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 989 razy
Data wydarzenia: 02.01.2013
O dolinie szczęścia i ładu Bożego, o wynalazku Edisona inaczej, o parkowaniu w bagażniku, o zmianach organizacyjnych, o autach na F, o Nowym Roczku.
Kategoria: inne
Stuknął nam Nowy Roczek, co natychmiastowo przełożyło się na spadek wartości naszych wozidełek... niestety, ale stety jest okazja, żeby życzyć Wam wszystkiego, co najlepsze w tym Nowym Roku! Paliwa po 2 zł, równych szos i tysięcy bezpiecznie przejechanych mil. Ci którzy, mieli okazję poznać wpisy dotyczące Renault Clio z mojej stajni, pamiętają pewnie wyższy poziom tak zwanych O-wpisów (o-wpisy zaczynają się od "O"). Postanowiłem wrócić do tak lubianego przez was sposobu pisania. Postanowiłem także, że wszystkie wpisy dotyczące aut z mojej stajni będę umieszczał u Fiacika. Tyle tytułem wstępu. Teraz konkrety.
Jak wiadomo Święta, Święta i po Świętach, w związku z czym niechybnie należało się wybrać do doliny szczęścia i ładu Bożego (do pracy). Mam ten komfort, że większość trasy wiedzie przez górki, serpentyny i ogólnie fajny teren. Ale dzisiaj to przegiąłem. Zaspałem zwyczajnie i żeby nadgonić musiałem nieźle pocisnąć. Na całe szczęście Fiacik pokazał pazur i złoił tyłek kilkunastu maruderom, mimo solidnej górki i pełnego stanu pasażerów. Niestety nie obyło się bez strat własnych. Po pracy, gdy wsiadłem i odpaliłem silnik Fiacik zaczął się uskarżać, że mu ciemno w jednym baniaczku... (żarówka padła) i głośnym klekotem narzekając na swoją dolegliwość zawiózł mnie do domu.
Kilka dni temu w dzienniku pokładowym Czarnucha (Clio) odnotowałem, że w wyniku wjazdu Spółdzielni Kółek Rolniczych z Pipidówki w jego bagażnik, postanowiłem go sprzedać. Zatem, żegnam go, z nieskrywanym żalem, gdyż jest już zbyt niebezpieczny do jazdy...
Ale szybko znalazł się następca, a jako, że mam przekorny charakter jest to również auto na F. Ale ani Fiat, ani francuskie. Ni mniej ni więcej, jak Ford Fiesta. Srebrny 3 drzwiowy, z silnikiem 1.4 TDCi, z paroma bajerami itp. Aaa i najważniejsze dla mojej Lubej - radio, jest więc to dobry samochód Witamy zatem w naszym garażu nowego mieszkańca, który oby służył dobrze. Wnet zdjęcia. A zatem umarł król, niech żyje KRÓL!!!
Ostatnia aktualizacja: 02.01.2013 18:11:38
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
1
komentarz
Dodano: 5 dni temu, przez Egontar
Zima za pasem, śnieżyć ma od 1 listopada, więc na początek przyszłego tygodnia zaplanowałem zamianę kół! Jednak felgi „zimowe” pozostawiały wiele do życzenia. Brałem pod uwagę ...
17
komentarzy
Dodano: 6 dni temu, przez JacK
T-roc, Sportsvan i i-10 wymiana kół na koła zimowe.
T-roc i Sportsvan w zakładzie wulkanizacyjnym i tam zostaną koła letnie a i-10 zajmę się osobiście :-)
Dla Sportsvana to będzie ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Interesujące określenie...
Do Wernera: Kolego Twój Niuniek jest ewenementem gratuluję posiadania
Co do Fiesty i zakupu auta dla lubej - gratuluję! Nie żebym tak kochał Fordy czy cieszył się szczęściem Najdroższej... Otóż sam mam przed sobą takie zadanie - zakup auta dla mojej jedynej niedocenianej... Na wiosnę muszę coś wykminić, a wymagania są powalające:
1. Nie Ford, nie Opel, nie Volkswagen. Co jeszcze "nie" dowiem się pewnie w trakcie...
2. Kolor : mwyłacznie biały lub czarny
3. Klimatyzacja
4. Skóra
5. Alufelgi
6. pięciodrzwiowy
7. mały na zewnątrz
8. wielki od wewnątrz
9. oszczędny
10. ale żeby miał ducha do jazdy
11. żeby się nie psuł
12. ... się okaże...
Najlepszego w Nowym Roczku!