Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy FranzMaurer
»
Kupić nie kupić, potargować warto ;). I warto rozmawiać ;).
Wpis w blogu użytkownika
FranzMaurer
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1129 razy
Data wydarzenia: 11.02.2017
Kupić nie kupić, potargować warto ;). I warto rozmawiać ;).
Kategoria: obserwacja
Jako zdeklarowany Fiatisti
Planując go na stronie postawiłem na diesla 1.6 MJ 120 KM. Zresztą innego nie ma. 1.4 95 KM w benzynie nie jedzie (testowałem przed zakupem Białego), a TJ 120 KM będzie palił jak smok przy tych gabarytach i masie, aby efektywnie jechać. 0,9 TA 105 KM nawet nie brałem pod uwagę. Także byłby to pierwszy ropniak w aucie dla mnie. Nawet odbyłem jazdę próbną. Co prawda wersją 105 KM i w Lublinie - bo tylko tam udało mi się namierzyć taką wersję wykorzystując moje znajomości - ale i tak byłem pod wrażeniem możliwości tego silnika. 290 Nm i dynamika jak najbardziej przyjemna, takoż kultura pracy oraz wyciszenie wnętrza. Prowadzi się całkiem przewidywalnie i komfortowo. A 120 KM ma 320 Nm...
Cena za wersję Trekking z moimi dodatkami wyszła gruba, ale liczyłem na korzystny rabat dla kupującego piątego Fiata. Niestety, przeliczyłem się... FCA zmieniło politykę na 2017 i akurat ta wersja silnikowa ma "małe wsparcie ze strony importera", jak to poetycko określił salon... Nie ukrywam, że zawiodłem się, choć wiem, że obaj dilerzy, do których skierowałem zapytanie, zrobili co mogli...
W tym układzie skierowałem się na azymut Tipo SW. Ale... Jak jeszcze linia zewnętrzna zadowala moje odczucia estetyczne, tak wnętrze pozostawia mi wiele do życzenia. Kombinacja zegarów rodem z Ritmo w połączeniu z designem deski a la Albea (z całym szacunkiem dla obu modeli) nie spełnia, niestety, moich oczekiwań i wg. mnie nie pasuje do panujących standardów. Osobiście uważam, że Stilo miało lepiej zaprojektowany i lepszy środek. O wysublimowanym w stosunku do Tipo wzornictwie interioru Bravo, z czystej sympatii do marki, nie wspomnę... A, że Żona nie chce słyszeć (ja w sumie też) o aucie z czterema gwiazdkami testu NCAP (które niektórzy sprzedawcy Fiata określają jako tendencyjne
Cóż robić? Czekać aż FCA zmieni warunki promocji na „eLa”? Mogę się nie doczekać…
Alternatywę miałem w zanadrzu. Już w zeszłe wakacje na urlopie konfigurowałem sobie Astrę kombi. Potem jeszcze pojawiła się nowa Zafira, która w nawiązaniu do moich marzeń, także weszła do osobistej, pierwszej trójki potencjalnych następców Bravo. Tak więc Wir Leben Autos
Ale przecież wciąż jest Astra Sports Tourer. Konfigurator Opla znów poszedł w ruch. Postawiłem na benzynowe 1.6 200 KM. W wersji Dynamic z kilkoma prozaicznymi dodatkami cena fabryczna jest mniejsza niż Fiata…
Wizyta w piątek (03/02) w tarnowskim salonie przebiega bardzo profesjonalnie. Sprzedawca zna się na rzeczy. Co prawda w kwestii dodatków poleca głównie kamerę cofania albo przynajmniej czujniki parkowania, ale taki jest obecny trend, więc nie dziwię się temu wcale i dam sobie radę bez tego
W międzyczasie rozsyłam wici w moje rodzinne strony – Ojciec ma już przecież drugą Corsę kupioną i serwisowaną w tamtejszym salonie. W środę (08/02) mam już wycenę stamtąd. Jest korzystniejsza o jakieś dwa klocki w stosunku do Tarnowa, a co ciekawe miasto o połowę mniejsze. 3:0. Co robić
Za Fiatem przemawia moje piętnastoletnie przywiązanie do marki, ułożony i relatywnie tani serwis w tutejszym ASO. 3:1. Przeglądy w tej wersji są co 35 tys. – dla mnie ideał. Spalanie MJ też jest przewagą. 3:2. Tapicerka skórzana oraz zestaw audio firmy Beats plus świetnie skrojone, stylizowane wnętrze to kolejne atuty. Kontrowersyjny dla wielu wygląd, dla mnie jest zaletą. 3:3. In minus – cena, osiągi, droższy w przypadku diesla serwis i mimo wszystko mały bagażnik. „Tylko” 400 litrów (czyli tyle samo ile mam aktualnie w Bravo), co i tak jak na auto klasy B jest wynikiem z górnej półki, ale znów staje mi przed oczami pakowanie rodzinnych wyjazdów do Bravo i dopychanie bagażnika nogą… 5:3. To wszystko za ponad 85 tys. po „moich” rabatach.
Opel kusi mocą i wyposażeniem jak najbardziej adekwatnym do ceny, która uważam jest bardzo atrakcyjna. U konkurencji (Ford, grupa PSA, Renault, VW group
Designerski styl czy nowoczesna praktyczność? Gdybym był singlem nie byłoby tego wpisu i dylematów, a zaliczka na Trekking’a zostałaby już wpłacona. Jednak jako odpowiedzialny mąż i ojciec dwójki Dzieci (grzmię z ambony
CDN.
P.S. Wybaczcie długi wpis, ale nie miałem ostatnio z kim pogadać (Żona i Przyjaciel zagonieni pracą) na ten temat i postanowiłem przelać swoje przemyślenia (za radą Profesora od polskiego jeszcze z liceum) na „papier”. Co prawda wirtualny, ale zawsze
P.P.S. Zdjęcia eLa z netu, a Astry z oficjalnego wizualizera na stronie Opla (felgi ten wzór, ale będą czarne, nie ma ich w wizie).
Ostatnia aktualizacja: 16.05.2017 12:15:11
Najnowsze blogi
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 15 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
40
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy

Jakoś to przeżyjesz
Nie ma takiej opcji
No, no
Wiadomo
Czytaj: dostosować się do panujących warunków
I sam znalazłeś rozwiązanie problemu - masz zadatki na Fiatisti
Heh, coś w tym chyba jest
Czyli zostanę w gronie aut na "F"
Coś za coś
a tak serio to sie moze okazac ze kupujesz dzis niemca a jutro to bedzie juz Francuz na F
Cóż... Mówiąc szczerze z 1.4 95 KM nie miałem do czynienia, gdyż
Żadnej dziury też nie odczuwałem. Mówiąc szczerze, to nie bardzo ogarniam tą kwestię. "Jedynka" w takim silniku nie jest stworzona do fajerwerków. 20, max. 30 km/h to wszystko, co podejrzewam można osiągnąć przy wyciu szesnastu zaworów. To nie turbo...
Tu już nawet nie chodzi o "złote standardy Sieny". Niektórym się wydaje, że kupując Fiata za 45 czy 50 tysięcy dostaną ideał. Nie ma takiej opcji. Droższe i inne marki też nie są idealne. Na drobne mankamenty nie wpływające na bezpieczeństwo czy sprawność auta trzeba po prostu właśnie przymknąć oko - na tym wg. mnie polega filozofia bycia "Fiatisti"
Dziś wypowiadał się użytkownik, który zlecił spolerowanie wad powłoki lakierowej na masce i błotniku przednim.
Znajomy sprzedawca u dealera Hondy chyba miał rację, gdy opowiadał mi, że wracają "złote standardy Sieny". A nie tego się spodziewałem, gdy mocniej zabiło mi serducho na widok Tipo.
No chyba że trzeba przymknąć oko na różne "iniemamocni"? Nagrodą będzie wygląd auta i przynależność do "fiatistów"...
Sprawiedliwy podział