Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Alfa Romeo GT [2014-...]
»
Bardzo mała rzecz, a cieszy - stopery do dywaników
Wpis w blogu auta
Alfa Romeo GT
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 809 razy
Data wydarzenia: 07.12.2015
Bardzo mała rzecz, a cieszy - stopery do dywaników
Kategoria: zmiany w aucie
W wielu nowych autach są fabryczne zaczepy do dywaników - niestety w moim tego udogodnienia nie ma. Może nie jest to rzecz pierwszej potrzeby, ale trochę mi brakowało tego mocowania dywaników. Poszperałem trochę w necie, no i zdecydowałem się na zakup. Do zakupu wykorzystałem dzień darmowej dostawy, by uniknąć droższej dostawy niż cena towaru, haha.
Koszt kompletu to całe 5 zeta i 40 groszy - w sumie 4 mocowania z czterema wkrętami w tapicerkę. Wkręty zostawiają w tapicerce prawie niewidoczne dziurki, które zresztą i tak są pod dywanikiem
Zakup dobry, dywaniki dobrze się trzymają, nie przesuwają się, ale...
Ale oczywiście nie może być tak, że do towaru za 5,40 nie ma żadnych zastrzeżeń. Po pierwszym zamocowaniu dywanika rozczarowanie - klipsy są za luźne, a powinno być mocowanie na wcisk. Na szczęście łatwo udało mi się poradzić z tym problemem.
Ja kupiłem stopery okrągłe na wcisk, ale być może lepszym rozwiązaniem jest druga opcja - owalne, podobno przekręcane. Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie z tą drug opcja, to proszę o jakieś opinie.
Ostatnia aktualizacja: 20.12.2015 10:20:48
Najnowsze blogi
Dodano: 2 godziny temu, przez darek-k
odkup z ubezpieczalni
Carrot
Dodano: 1 dzień temu, przez darek-k
pozostawiono mi furtkę z możliwością pozostawienia auta, więc tak zrobiłem, OLX, dwa dni i auto sprzedane
5
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni
naprawa przewyższa wartość auta
moja decyzja
auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2
komentarze
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Bohater we własnym samochodzie!
Ogólnie polecam - po dwóch tygodniach użytkowania nie mam zastrzeżeń, stopery spełniają swoją rolę, trzymają dywaniki bardzo dobrze.
Dodałem trzecią fotę - teraz powinno być to czytelne. Te kabelki są wpychane oczywiście od spodu dywanika.
Na drugim zdjęciu widać, że do "naprawy" tych za luźnych klipsów użyłem kawałków cieniutkiego kabelka, które wepchnąłem przy luki przy otworze, i to minimalnie zmniejszyło otwór, ale dzięki temu klips wchodzi na kołek z oporem, i nie ma już żadnego luzu.
Napisałeś, że poradziłeś sobie z luźnymi klipsami i jak to zrobiłeś.