Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Fiat Bravo » 2013







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Fiat Bravo
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 991 razy
Data wydarzenia: 01.01.2014
2013
Kategoria: obserwacja
Minęły 2 miesiące i 8 dni od wyjazdu z salonu i zakończył się 2013 rok. Jeden z lepszych w moich annałach i jednocześnie większych zmian w mojej stajni. Pozbyłem się Czerwonego, Focusa musieliśmy oddać, a w garażu pojawił się nowy nabytek.

Nowość, czyli Biały, aktualnie dumnie świeci cyfrą 9.591 km na wyświetlaczu. W wymienionym okresie wykonaliśmy 15 tras o łącznym dystansie 6.709 km oraz czasie 75 godzin i 12 minut - przejazdy rejestrowane w dzienniku pokładowym. Do tego dochodzi 275 km jazdy w sprawach służbowych po mieście i okolicach. Pozostałe 2.607 km to przebieg wykonany jak zawsze w celach powiązanych ;).

Na całość potrzebowałem 858,07 litrów bezołowiowej 98 za kwotę 4.999 złotych odwiedzając wachernie 16 razy. Wg. dziennika kosztów średnie spalanie to 8,63, ale odnotowuję tendencję spadkową ;). Generalnie od kiedy otworzyli A4 do i z Tarnowa oraz w związku z częstym kierunkiem moich wyjazdów na zachód i/czy południe, trudniej jest mi osiągnąć spalanie z początków jazdy Czerwonym. Ale jak to mówią: "Turbo pije, turbo żyje" ;), więc zbytnio nie narzekam w tej materii [bajer].

Serwisowo bez zarzutów i bez kosztów. Co prawda w ASO byłem dwa razy, ale były to wizyty niuansowe, jak je sobie nazywam. Pierwsza dotyczyła regulacji zatrzasku oparcia tylnej kanapy, który nie trzymał i przez to rzeczona część wydawała rezonansowe dźwięki, który uprzykrzały życie kierującemu ;). Druga to fałszywy alarm w moim wykonaniu (doświadczenia z poprzednikiem zrobiły swoje) - podejrzaną plamę na podłożu garażu połączoną z takim samym zaciekiem na osłonie silnika uznałem za wyciek olejowy. Oględziny połączone z postojem na kanale, podnośniku oraz zdjęciem osłony nie wykazały niczego groźnego i rozwiały moje wątpliwości.

Pozostałe koszty zamknęły się kwotą 4.736 złotych. Tu główne generatory to oczywiście ubezpieczenie (31,02%) oraz zakup zimowych opon (32,1%). Opłaty drogowe (8,23%) też nie pozostają bez znaczenia. Jednak większość z nich to mój świadomy wybór bądź mus, na który nie mam wpływu, także akceptuję te kwoty bez oporów.

Na koniec małe porównanie z Czerwonym? Czemu nie ;).

Wreszcie nic nie stuka czy puka w zawieszeniu i nie rezonuje w bagażniku [guru].

Poza tym na pewno lepiej się prowadzi. Jest bardziej twardy i o niebo precyzyjniej reaguje na ruchy kierownicą. Szczególnie przy prędkościach przelotowych. Po mieście jest za delikatny jak dla mnie, ale jako niepoprawny Fiatisti, zdążyłem się już do tego przyzwyczaić, bo wszystkie moje poprzednie Fiaty były takie same.

Silnik jest inaczej skonfigurowany. "Jedynka" jest dłuższa, a jednocześnie na pozostałych biegach obroty są niższe o około 500. Przez to nie jest już taki żwawy na "szóstce" od 50 ;). Dźwiękowo też brzmi inaczej - na korzyść Czerwonego - to chyba kwestia innego wygłuszenia oraz wyższej normy eko (Euro 5)...

Wnętrze kurzy się wreszcie trochę mniej . Skórzana tapicerka przyczynia się wyraźnie do tego. Obawiałem się, że będzie mi zimno czy ciepło w siedzenie w odpowiednich porach roku, ale nic z tych rzeczy. Jest optymalnie i bardzo przyjemnie. Fotele są trochę inne, rzekłbym bardziej komfortowe w profilu, co akurat wymaga ode mnie przyzwyczajenia - wolę bardziej sportowe czyli twardsze. Autoklima oraz system głośnomówiący Blue&Me to elementy, od których będę rozpoczynał konfigurację każdego kolejnego auta - świetna sprawa, spisują się wyśmienicie. Audio ze wzmacniaczem, subem i portem USB uprzyjemnia jazdę, nie ma co [cool].

Wady? Są, a jakże .
Brakuje mi skóry z przeszyciem na hamulcu ręcznym oraz podświetlenia klamek wewnętrznych z przodu. To było w Czerwonym. Przeszycie skóry na kierownicy też mogłoby być czerwone jak na tapicerce - jest stalowe - ale widocznie Fiat zbankrutowałby dodając te elementy do tej wersji ;).
Żałuję też, że nie dołożyłem sobie biksenonów przy zamówieniu. Intensywnie zastanawiam się czy nie stuningować go w tejże kwestii...

Całościowo po tych 2 miesiącach i 10 tysiącach jestem bardzo zadowolony ze swojego wyboru i z auta jako narzędzia pracy oraz środka transportu. Może tylko mogłem dłużej poczekać, bo przecież nagle okazało się, że będzie możliwość odliczania 100% Vat-u od wracających kratek przez kilka miesięcy w przyszłym roku. Taki absurd, wiadomo, tylko tutaj. Ale... Fiat podobno nie będzie tworzył oferty takich aut, a z zamawianiem wersji benzynowych Bravo wiadomo jak było.

Niech nam się darzy w Nowym 2014 Roku :)!
Ostatnia aktualizacja: 06.01.2014 13:40:36
Dodano: 10 lat temu
Do glosny:
Tym bardziej się cieszę, że znalazłeś jej trochę, aby napisać coś u mnie. Bardzo dziękuję i życzę tego samego :). A benzynę jak najbardziej i szczerze polecam.
Dodano: 10 lat temu
Jakoś tak nie miewam zbyt dużo weny aby pisać u innych w dziennikach pokładowych. Z tego co widzę, to nadal NB i tylko pogratulować. Silnik 1,4 i 120KM, to jest to o czym zaczynam myśleć. Diesel (jaki mam) jest OK, ale następny będzie benzyniak. Życzę, aby kolejny nabytek ze znaczkiem FIAT sprawował się tak jak Twój poprzedni i przy tym również tak jak mój. [up]
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP:
Coś o nim wiem, ale do eksperta jeszcze mi daleko :).
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Można powiedzieć, że od strony użytkowo-obsługowej znasz Bravo na wskroś ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do MarcinGP:
Masz chyba rację, ale rzeczywiście porównań nie mogę uniknąć właśnie ze względu na poprzednika i przebieg, który nim pokonałem :).
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Widzę, że jednak w pewnych aspektach poprzednia wersja lepiej wpasowywała się w Twoje preferencje. No chyba, że to tylko kwestia zbytniego przyzwyczajenia, bo poprzednim jeździłeś dość długo i teraz wszystko co jest z lekka inne wydaje Ci się wadą, a mogło by tak nie być gdyby obecny był Twoim pierwszym Bravo. Przyznam szczerze, że te "wady", które wymieniłeś to bardziej "inność" niż niedogodność ;-)
Dodano: 10 lat temu
Do Egontar i mucko1:
Mimo wszystko mam nadzieję, że pesymistyczny scenariusz się nie ziści...;)
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer:
Odpowiedzialność to jest to A co masz mieć lepiej niż ja
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: Jeszcze zamarzysz o niezobowiązującym spocie z kolegami. ..... ;) gdzie można sie troche zrelaksować a potem dobrze wyspać ;)
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1:
Na całe szczęście podania niepotrzebne - to moja świadoma decyzja, poparta pierwszym doświadczeniem ;).
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer:
Tak słyszałem już [up] stąd to moje podanie
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1:
Podań nie trzeba, dogadujemy się bez tego. Od marca trochę się u nas zmieni i stąd mogą wyniknąć zawirowania w mojej dostępności :).
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer:
Jasne, już zaczynam pisać podanie o przepustkę do Twojej połowy mały relaksik jeszcze nikomu nie zaszkodził
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1:
To jesteśmy umówieni ;).

A tymczasem zajrzyj do Klubu - wykluwa się pomału pomysł na spot w lutym :).
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer:
Wiem, wiem
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1:
Jeśli tylko będę mógł, to jak najbardziej :).
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer:
No to do zobaczenia
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1:
Opić koniecznie i mam nadzieję, że latem będzie już to możliwe [bajer].
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer:
Trza to opić, mam nadzieję, że uda Ci się wyrwać latem na momencik
Dodano: 10 lat temu
Do Shinobi1978:
Dzięki, ale to nie moja bajka. Tylko fabryczne, jeśli w ogóle zdecyduję się.
Dodano: 10 lat temu
Xenony:
youtube.com/watch?v=w2C14Gtb6KQ
Dodano: 10 lat temu
Do mucko1:
Jakby nie liczyć [hihi].
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks:
Bardzo dziękuję :).
Dodano: 10 lat temu
Walnąłeś tyle kilometrów przez 2 miechy, co ja przez 10 co razem nam daje rok kalendarzowy
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: A tymczasem fruwaj Franz szczęśliwie po naszym kraju[up]
Dodano: 10 lat temu
Do sajeks:
Wtedy będę się martwił ;).
Dodano: 10 lat temu
Do giernal:
Nie mogę się nie zgodzić ;).
Dodano: 10 lat temu
Nareszie Franz zadowolony. nie bój. niedlugo zacznie bagażnik się odzywać.
Dodano: 10 lat temu
Do FranzMaurer: W myśl staropolskiego powiedzenia mogę stwierdzić, że jesteśmy po tych samych pieniądzach. [zlosnik]
Dodano: 10 lat temu
Do giernal:
Cieszę się, że podzielasz moją zajawkę statystyczną ;).
Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
2 komentarze
Dodano: 2 dni temu, przez darek-k
wycena z ubezpieczalni naprawa przewyższa wartość auta moja decyzja auto odkupuje po cenie rynkowej z przed uszkodzenia ubepieczyciel
4 komentarze
Dodano: 9 dni temu, przez Egontar
Z wymianą filtra PP oraz porządkami po zimowymi w Jokerze wstrzymywał mnie nieszczelny układ klimatyzacji. Dlatego też zaraz po jego uszczelnieniu zabrałem się za porządki, a było co robić. ...
57 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl