Autko "warte grzechu".
Gratuluję zakupu.
POZDRAWIAM
P.S. Szkoda że nie ma więcej fotek i jakiegoś szerszego opisu

Do MV-6: Elektryk twierdzi że ten typ tak ma:D

Do piotrdemski: Ten też odpalał go jakimś narzędziem, nie pamietam co to było, być może i młotek ale się nie kładł, maskę otwierał i tkał gdzieś tam łapy za silnik...

Do MV-6: Ten agonalny jeszcze nie jest. Raczej zaniedbania poprzednich użytkowników się mszczą. Z silnikiem nic się nie dzieje ale często dzieje się coś z instalacją elektryczną. Swojego czasu odpalałem go na gwóźdź kładąc się i zwierając styk rozrusznika. Same duperele się sypią. A to wężyk pęknie, a to linka się ukręci. Groszowe sprawy ale uciążliwe i niebezpieczne

Gość który u mnie w domu podbitki robił jeździł takim co mu licznik przebiegu umarł przy 970.000 Twierdził że milion już dawno przekroczył a stan samego auta był już mocno agonalny, ale jeszcze jakoś jechał.

Do motorzysta: Tylko Szef żydzi a ja robię co mogę, tylko bez nakładów finansowych się nie da

Do motorzysta: z rdzą nie ma tragedii. Ale reszta się sypie. W takim stanie niestety do mnie trafił

Do motorzysta: raczej ta druga opcja:D

Do LisTruck: Jednak tak nie do końca Z tego co słyszałem miał już kapitalke robioną

Twarde autko, motor nieśmiertelny