Automatyczna skrzynia biegów,elektryczne lusterka, elektryczne szyby, klimatyzacja,centralny zamek,wbudowana nawigacja,oryginalne radio,sensory parkowania no i TEN KOLOR:))

Miesiąc szukałam srebrnego metalika z manualna skrzynią biegów.
Kupiłam ,,różowy" automat;)
Co do automatu...no cóż relaks, tylko może troszkę więcej pali.
No a do koloru ..można się przyzwyczaić (nie byłam fanką a ,,Lila kolor"-jak go Pan w salonie nazwał wcale do mnie nie przemawiał).
Teraz wiem,że przynajmniej mam łatwo na parkingach;)i wszyscy mówią, że oryginalny.
Rożnica między silnikiem 1.3, który posiada autko a 1.0 którego jestem niedoszłą posiadaczką w trakcie prowadzenia auta daje się odczuć...
Nie wiem kto nim jeździł wcześniej...wiem,że mało jeździł;)
Podobno się nie psuje-byłoby miło:)
Król schowków dziewczyny:)
Spory plus za odsuwane tylne siedzenia co pozwala sporo umieścić w bagażniku.
Lubię oryginalnie umieszczone zegary -wyświetlacz pomysłowy, nie widać z perspektywy pasażera ile jest na liczniku.
Niestety muszę skrytykować toporny odtwarzacz kasetowy -po co to?
No i trochę plastikowy...no plastikowy, ale coś za coś...
Co do kanapy z tyłu...mercedes to nie jest, ale znam gorsze.Jak wspomniałam dla mnie liczy się,że da się zwiększyć przestrzeń bagażnika a jeśli ktoś ma nie wygodnie...no cóż na razie jako bezdzietna i ,,bezmężna" nie muszę zaspokajać w tej kwestii nikogo a taxi też nie jestem;)
Powyżej 120km/h trochę głośno.
Reszta generalnie bez zastrzeżeń jak dla mnie.