A Z TYM LEKSUS CO CHCESZ KUPIĆ TO NIE PRZESADZAJ...,ZDRADA ELEGANCJI I PRESTIŻU BY BYŁA?

był Anglik a wyszła z tego Polka,a Polki hm najładniejsze są
SZACUNEK KŁANIAM SIĘ

Do V-Power: Problemów nie było żadnych chociaż wszyscy mnie przekonywali nie kupuj będą problemy z elektryką i wogóle .Lalkę zajebiście się przekłada bo ściana grodziowa jest odkręcana a nie przyspawana jak to ma miejsce np. w Skodzie.Więc trzeba było tylko zmienić magiel razem z drążkami i silniczek z ramionami od wycieraczek i heja. Z powodu zadowolenia z lali II kupiłem III ale ta niestety już małego psikusa wykręciła,i już miałem mały wydatek. Także wydaje mi się że to zależy jak się trafi.Ale to była mała rakieta mało paliła ładnie przyspieszała i za razem była elastyczna także bardzo sporadycznie trzeba było sięgać do lewarka zmiany biegów. Spalanie na trasie w 5 osób na pokładzie do 130km/h potrafiła schodzić do 4,9.Nie jednego na trasie wydy... mam do niej sentyment bardzo podoba mi się jej wygląd może kiedyś zakupię taką tylko 2.0 turbo w benzynce 205 koni kto wie,jakie nadejdą czasy .Gaz się zarzuci i do przodu.A co do sprzedaży to chyba też trafiłem na pasjonata renówek bo przyjechał koleś espace i mówi że lalka będzie dla syna kazał zapalić posłuchał silnika kazał zgasić i mówi bierzemy.Nawet nie było jazdy próbnej.Brakowało mi w niej tylko climatronica ale cóż mam teraz w tej.Teraz pewnie lata gdzieś w Częstochowie. Na zdjęciach jakoś tak nie rpezentuje się za okazale ale w rzeczywistości po umyciu i na tych felgach silverstone jak dla mnie cudo.Dlatego ja złego słowa o francuzach nie moge powiedzieć a ile nieraz w d-u-p-ę dostała.Rano do pracy 5km spokojnie potem z kimś mały wyścig dochodzimy do 170-190km/h szybkie hamowanie 500metrów jazdy do 40km/h i od razu gaszenie ja praktycznie jej nie studziłem i nic się nie zesrało .Na zakupach było to samo palenie i gaszenie i od nowa i rura z pod świateł .Dlatego zesrałem sprzęgło, bo kiedyś z kumplami paliliśmy gumę i efekt był taki że zaczęło się ślizgać ale dwumas ocalał.Dobra kończę bo jak dla mnie to ona nie miała praktycznie wad i tak mógłbym chyba książkę napisać.

Czyli był se kiedyś Anglik ??

Nie wygląda na przekładkę... Jak się sprawowała po, nie było problemow ? No i jak ze sprzedażą ?

Piękna Laguna