Zafira wyjechała na europejskie drogi w 1999 roku. To kilka lat po tym jak w segmencie minivanów zaczęły brylować modele produkowane przez francuskie marki, takie jak Citroen czy Renault. Rywalizacja w tej klasie nie była więc łatwą sztuką, dlatego Zafira musiała wyróżniać się czymś, czego konkurentom brakowało. I tak o to w fabryce w Bochum powstała koncepcja samochodu, który na pokładzie mógł pomieścić siedmiu pasażerów. Opel swoje pionierskie rozwiązanie nazwał jako system Flex 7, umożliwiając kierowcy wyciągnięcie z podłogi bagażnika dwóch dodatkowych miejsc. Szybko, sprawnie i przyjemnie.Zafirze nie można odmówić solidności wykonania wnętrza. Plastiki nawet po przejechaniu nawet 150 000 km nie odkształcają się, nie skrzypią, a ich faktura jest wytrzymała. Również miejsce pracy kierowcy jest dobrze skrojone, intuicyjne, a przede wszystkim ponadczasowe.Krótko mówiąc autko typowo rodzinne, o niskich kosztach eksploatacyjnych.Jestem z niego bardzo zadowolony