Do MV-6: No właśnie nie Wiesz jakbym miał to autko na codzień to pewnie bym wiedział a tak mamuśka sobie nim śmiga a ja czasem użyczam jak Omesia idzie na serwis albo jeżdżę Viki jak ona idzie na serwis

Do LisTruck: No nie mów że nie wiedziałeś że lusterka się składają

Kolor rzadko spotykany ale jeździ u mnie babka taką w identycznym kolorze.

Fajnie się prezentuje, imitacja drewna w konsoli środkowej pasuje do koloru samochodu.

Do LisTruck:
Lustra sie skladaja ale w wersji tej poliftowej (po 99r) Wczesniejsze modele mialy je zamocowane nastale.
Skladasz je łapiąc oburacz za obudowe, delikatnie przyciagasz do siebie (w kierunku od auta) i obkrecasz ku gorze. Paietam jak za pierwszym razem tez sie balem je ruszyc ale poszlo a dzieki temu lustea nie wystawaly poza obrys auta.
Sprobuj. Jakbys mial klopoty to pewnie na youtubie gdzies sa filmiki pokazujace jak to sie praktycznie robi. Viki to wdzieczne auto.

Do dab: Mam taką samą Vectrę i szczerze mówiąc myślałem że lustra w ogóle się nie składają, jak je złożyć do góry?
@.0 16V już nie raz słyszałem że ładnie ciągnie Viki do przodu bo w cięższej Omedze też mi daję radę a na Vectrze mam 1.8 16V ten słabszy 115KM ale uważam że bardzo dobrze pasuję do tego autka Fajnie że miałeś climatronic w ala drewienku, jeszcze ale amelinium fajnie wygląda a w mojej tylko ponuro czarno
Pozdro

Do LisTruck:
Generalnie nie moge zlego slowa powiedziec o mojej Vectrze. Na tamte czasy jej design byl bezkonkurencyjny. Jakos wykonania rowniez byla jak na tamte czasy na odpowiednim poziomie. Komfort i wygode zapewniala wersja CDX Zadnych powaznych awarii podczas uzytkkowanie nie bylo. Przejechallem nia ok 160kkm. Dbalem jak o swoje dziecko To byl bardo fajny okres w moim zyciu he he zapisalismy sie nawet do klubu Vectra Unlimited. To bylawersja swiezo po liftingu gdzie dostala nowe lampy z tylu i przodu, skladane lustra! (pewnie wiesz ze skladaly sie nietypowo - do gory) TO byla sama przyjemnosc z posiadania i z jazdy. Pamietam, ze jak ja sprzedalem to kilka dni pozniej napisal mi maila jej nowy (mlody) wlasciciel ze mial nia stluczke - wypadl na zakrecie do rowu i ja mocno poturbowal.
Ten silnik 2.0 ze 136KM i przy niewielkiej masie auta naprawde dawal rade i jak widac bylo nie kazdy potrafil nad ta moca zapanowac
Jakbys mial jakies pytania to pisz prosze.
Pozdrawiam

Napisz coś więcej o autku, jak się sprawowała jako nówka???