To już nie to samo...
Ciężko przesiąść się z samochodu sportowego do rodzinnego kombi.
Ale trzeba było podjąć taką decyzję i zrezygnować z 68KM na rzecz wygody, 5 drzwi i pojemnego bagażnika.

Facet ściągnął moją Asterkę z Belgii i wystawił od razu na sprzedaż, żeby zarobić.
Dzięki temu jestem drugim właścicielem - pierwszym w Polsce.

Samochód zadbany, drzwi niewyrobione, kierownica w bardzo dobrym stanie, wykładzina pod wycieraczkami nienaruszona, wszystko wygląda tak, jakby w środku nigdy nie było palone, tapicerka w stanie idealnym. Żeby nie było zbyt kolorowo, to niestety dałam się naciąć na tekst "klimatyzacja sprawna, tylko nie nabita..."

Silnik 2.0 DI 82KM (X20DTL) rocznik 1998r (pierwsza rejestracja w 1999r)

Przebieg 155tys w momencie zakupu, serwisowana w ASO do 142tys (zapewne odezwą się zaraz głosy, że przebieg kręcony 3 razy, ale przywykłam do tego typu zarzutów po tym, jak Calibrę ojciec kupił w 2005r z przebiegiem 85tys).

Wersja Elegance, wyposażenie:
- 2 poduszki powietrzne (OBECNE! ;))
- ABS
- elektryczne i podgrzewane lusterka
- elektryczne przednie szyby
- klimatyzacja manualna
- tempomat
- centralny zamek z domykaniem szyb kluczykiem
- elektryczny szyberdach
- welurowa tapicerka
- imitacja drewna na desce rozdzielczej
- fabryczny autoalarm
- tylna kanapa z podłokietnikiem i trzema zagłówkami
- wspomaganie kierownicy
- wielofunkcyjna kierownica
- halogeny

Co do planowanych modyfikacji, to z całą pewnością zakup felg i opon, możliwe, że przyciemnienie tylnych szyb, a jak finanse pozwolą, to zakup przednich lamp w wersji black :)

Od momentu zakupu wymieniona:
- chłodnica klimatyzacji
- czujnik ciśnienia klimatyzacji
Dzięki czemu za luksus podróżowania w chłodzie zapłaciłam dodatkowe 1200zł...