Mercedes W124 E200 Coupe, rocznik 1995(28 czerwiec)z przebiegiem 299tyś km, kupiony i sprowadzony z komisu z Berlina. Udokumentowany pierwszy właściciel od zakupu autka z fabryki po sprzedaż. Silniczek w benzynce 2.0, ma 136koni. Na trasie przy mojej jeździe spalenie rzędu 7/8litrów,natomiast na mieście 11 litrów trzeba liczyć.
Jest wielu maniaków motoryzacji, którzy mówią, że W124 to są ostatnie porządne mercedesy. Coś w tym jest.
Ja swoje autko chce utrzymać w oryginale, bez żadnych kosmicznych udziwnień.
Ale jestem zdania, że z braku wyobraźni (bądź kasy) Niemca, nie można "cierpieć". Planuje np wymienić cały środek z czarnego materiału na jasną skórę, dodać tempomat, którego fabrycznie nie było itd.

Wyposażenie:
- wskaźnik temperatury zewnętrznej
- airbag dla kierowcy i pasażera z przodu
- tylne zagłówki
- Becker radio (AM/FM - USA), wymienione na Becker High Speed z nawigacją
- elektryczna (automatyczna) antena
- przedni podłokietnik ze schowkiem
- klimatyzacja manualna
- cztery elektryczne szyby
- kontrola spalin
- alufelgi 8-ramienne
- drewniane wykończenia: dymiony korzeń orzecha włoskiego
- podgrzewane przednie fotele
- zamek ze zdalnym sterowaniem z pilotem na podczerwień
- immobilizer
- elektrycznie sterowane lusterka
- elektrycznie podgrzewane lusterka