Długo szukałem co kupić i padło na Mazdę 6. Pech na początek, bo niby auto sprawdzone w ASO, na stacji diagnostycznej, miernikiem lakieru, wszystko OK. Ale po zakupie nie zdążyłem dojechać do domu, a zaczął mulić. Okazało się że EGR się przytkał sadzą. Na szczęście czyszczenie za 200 pomogło i dotąd jest OK. Trochę denerwujące trzeszczące plastiki, głównie w podsufitce, w module nad głową (oświetlenie górne, kontrolki tylnych pasów). Musiałem podkleić taśmą, jest lepiej, ale nadal słyszę nurtujące poskrzypywanie.

Po za tym denerwującym drobiazgiem wszystko OK. Spalanie ok 8.5 w jeździe mieszanej. Auto z dużym bagażnikiem, i sporą przestrzenią w środku. Wygodne i żwawe :-)