Moje pierwsze auto. Magda była wspaniałym, do dziś pięknym samochodem. Napęd na przód, mała waga i spora moc, nadal rozpędzały dwudziestolatkę do 100kmh w mniej niż 9 sekund. Niestety zaczęła strasznie rdzewieć, zwłaszcza podwozie, więc sprzedałem ją na części. Silnik był niezniszczalny, auto paliło w mieście średnio 9-10L w lato, a w trasie zazwyczaj poniżej 8L benzynki. Gdybym mógł kupić taką nówkę, brałbym bez zastanowienia:) Niestety ciężko dostać GT w dobrym stanie. Ale zawsze można kupić zwykłą i pobawić się w przekładanie silnika, myślę że warto.