Przesiadka z Kadetta do Mondeo i jakie by ono nie było to wrażenia zawsze powinny być na plus.

Do karol8892: Wiem co czujesz, mnie każda skaza spowodowana na tym samochodzie i w środku w mechanice boli masakrycznie

Do djdeejay: ja sprzedałem swoje byłe auto kobiecie :D co do dbania o mechanikę nie mam żadnych zastrzeżeń - dba bardziej ode mnie, ale za to pojawiło się kilka obić... Boli mnie to bardzo, mimo że auto nie moje już prawie rok

Do karol8892: Ale dodam zdjęcia, z czasów kiedy był mój, a obecne zdjęcie znajdziesz w galerii mojego obecnego Mondeo Brzydala, na zdjęciu "Dwufordzian". Resztę zaprezentuje kolega, kiedy wróci do domu i zaktualizuje swój profil na AC

Do karol8892: Sprzedałem go koledze niestety, można powiedzieć że troszkę z nim porobił fajnych rzeczy, ale ogólnie o stan techniczny nie dba zbyt dobrze i czasami przeraża mnie że nachodzą go takie okresy, kiedy go chce zezłomować. Ale skutecznie wybijam mu to z głowy Szkoda tylko, że próbował poprawić blacharkę - błyszczał się pięknie, a teraz jest trochę obity, wyszpachlowany prowizorycznie i matowy, bo malowany własnoręcznie, a szkoda.
Przyznam, że gdyby nie fałszywa diagnoza okolicznych mechaników, którzy powiedzieli mi 2500zł za naprawę, to jeździłbym dalej, bo naprawa w rzeczywistości kosztowała kolegę tylko 50zł.

Do djdeejay: no jak widać niektóre auta mają problemy
Naprawdę na dobre mu to wyszło w zasadzie to już prawie youngtimer, w takim stanie nie warto go sprzedawać po wartości, bo zrobisz komuś prezent

BTW - przydałoby się więcej zdjęć

Do karol8892: Dla mnie to było osiągnięcie, bo kolega z pracy swoje Passata 2001r i Escorta 98r nie odpalił mimo lepszego stany technicznego i kondycji silnika a Poprzedni Opel, to przy +10 miał problemy, ale... lubiłem go za to :D
W tym Mondeo podwozie było zrobione od podstaw i blacharka - malowanie, polerowanie, bo dostałem 2000 po stłuczce (BMW zaparkowało na Fordzie), więc trzeba było wynagrodzić Fordowi to oszpecenie

mróz - 27 i samochód opalił. Ale mi osiągnięcie - umnie w regionie rok w rok pół zimy jest -25 do -35. A zdarza się zimniej ale to jednodniowe przypadki. Jakby auto nie odpalało to ja bym je odpalił ale na ognisku Bo od tego auto jest żeby jeździło
Blacharka bardzo na plus rzadko widać takie mondeo pozdro