Swietne auto!!!!! szkoda ze nie mam silnika 2.0 benzynka oczywiscie-jestem wrogiem diesli!! sa wyzylowane malo zywotne, bardziej awaryjne niz benzyna i duuuuuzo drozsze w serwisowaniu!!!!nie dajcie sie omamic zuzyciem paliwa, przy ostatecznym rozrachunku jak wymienicie sobie pompowtryski i turbinke plus kolo dwumasowe to zrozumiecie ze mit diesla sie skonczyl. mam dwa auta pierwsze zony toyota yaris 1.3 vvti benzyna- focus niestety nie da mu rady w sprincie jednak zawieszenie znowu przemawia na korzysc focusa- jest poprostu bezkonkurencyjny!!!!! kupiłem go od pierwszego wlasciciela /kupil auto w salonie polskim/z przebiegiem 91tys. przez te 4 lata zrobilem 55tys. w tym czasie wymienilem normalne rzeczy eksploatacyjne tarcze halucowe plus klocki, plyn hamulcowy , pasek rozrzadu, plyn chlodniczy, filtry i oleje-norma. awaria tak jak we wszystkich focusach ulegl czujnik predkosci przy ok110tys. naprawa ok 200zł. rezystor nawiewu-naprawa ok100zł. cewka zapłonowa 146tyś. w maju 2011 r. wymieniana chłodnica klimatyzacji i osuszacz-z dysz daje szronem i to błyskawicznie od nowosci jezdzi na oryginalnym akumulatorze i tlumiki tez ma oryginalne i swietnie sie trzymaja :-) oprocz wymiany lacznikow stabilizatorow z tyłu w zawieszeniu nigdy nic nie bylo robione w zawieszeniu!!!!!!!!!!!!!przy ok. 153tyś. poleciało łozysko prawe tylne (to była najgorsza usterka i wystraszyło mnie to trochę-strasznie zaczęło hałasować, plus to szybka i tania naprawa. Przy ok. 161000 tys. pękła obudowa termostatu i płyn zaczął wyciekać. Nic nie stuka i nie puka a auto sciezke diagnostyczna przelatuje!!!!! nawet analizator spalin go nie zatrzymuje:-) POLECAM TEN samochod!!!!!! i uwazajcie tylko na graty ze szrotow z zachodu one sa odswierzane w Polsce a tam to juz na zlom by szly i nie ufajcie tak niskim przebiegom-jak chcecie auto to tylko kupione w salonie w Polsce i z historia. Ja na focusa szukanie poswiecilem ok 3 miesiecy, yarisa ok 2 miesiecy, dzien w dzien allegro. i mam auta jak igła i ni jak sie maja one do szrotow z zachodu. yariska to wzor udokumentowanej historii-sa tam wszystkie wpisy przez 8 lat a przebieg tylko 64tys. oczywiscie potwierdzony w salonie gdzie byl kupiony i serwisowany:-) a nie na podstawie samej ksiazki kupionej na allegro;-0 za dobrego focusa trzeba zaplacić i jak sie dba o niego to sie odplaci! nastepnym moim autem tez bedzie focus /rocznik od 2008 r.-po liftingu/ale juz z silnikiem 2.0 16v /wszystko przez zakup yarisa 1.3-niesamowite przyspieszenie-duuuuzo lepsze niz ksiazka podaje/ Ps. a jednak padło na następcę focusa - BRAVO II z silnikiem 1.4 T-jet 150 koni w wersji sport :-) Jeżeli ktoś to czyta i zastanawia się nad zakupem focusa I to proszę szukajcie tylko uszanowanego auta a jest to auto nie do zdarcia!!! Jeżeli bym kłamał to pisząc to oszukiwałbym siebie i swój portfel i nerwy, mam nadzieję że bravo II dorówna mojemu focusowi :-)
przy 171tyś. czas pomyśleć o II wymianie rozrządu :) komplet już zakupiony i za parę dni będzie nowy kompletny rozrząd z pompą wodna wymieniany. Choć to moje drugie auto ale warto dbać o tę bryczkę :) zasługuje na to.
Czas się rozstać z focusem mk1 z dniem 24.05.2014 r. będzie miał nowego Pana - kuzyna żony. Także autko dalej zostaje w rodzinie. Szkoda się rozstawać z autem które przez 7 lat spisywało się wyśmienicie a ma już 13 lat. Będziemy go mile wspominali i wierzę że nowy właściciel jeszcze parę lat pojeździ tą bryczką. Nie oszczędzałem na serwisie auta, zawsze wszystko robione przed terminem, często pastowane i myte, dbało się o niego a on się odpłacił. Za to jak się spisywał został zakupiony jego następca mk2 z 04.2010 r. w stanie również idealnym. Ostatnie godziny i bryczka odjedzie. ahh ....... czas zacząć, w sumie to żona przygodę z focusem mk2 :-)
O 16.05, 24.05.2014 r. auto stało się własnością innego właściciela. Zielony focus jest już tylko wspomnieniem / miłym wspomnieniem.