Ford Fiesta (Fofi) MK4.

Moje pierwsze własne wozidło. Sprawuje się zacnie, choć ruda żelaza bardzo ostatnio ją polubiła przy nadkolach i gdzie tylko może, ale Foli dzielnie się broni i nie daje się zeżreć.

Oprócz oczywistej funkcji dupowozu jest to moje małe laboratorium, w którym zamontowałem diodowe podświetlenie kapci oraz zainstalowałem CA od wygłuszenia drzwi przez rozłożenie kabli po montaż radia, głośników 16cm, wzmacniacza i subwoofera.

Oprócz wymaganych podstawowych napraw autko nie wymaga specjalnego traktowania. Wystarczy zapewnić mu podstawową opiekę i jeździ bezawaryjnie.

Nie grzeje się, nie stanęło na środku drogi, pali zawsze z pierwszego.

Maksymalna osiągnięta prędkość - 155km/h i nie radzę powtarzać.