Kolor groszkowy ??

Z tego co wiem do samochodu wleciał nowy silniczek sprzęgło i skrzynia blacharka została dokupiona pod kolor wymienione zostało sero i wszelkie przewody hhamulcowe oraz kilka innych bajerów widziałem go 2 tygodnie temu i az łza w oku się kreciła

No już już samochód leciał w rękach a przegladu by nie przeszło nie chciałem dokładać znów do niego plany sie zmieniały potrzebowałem na lato wiekszego wiec postanowiłem sprzedać to co miałem dołożyć do niego to dodałem do kwoty zakupu samochodu. I tak oto od blisko miesiaca jestem szczęsliwym posiadaczem Mondeo mk1 1,8 w gazie . Koszt przejechania 100 km równy z tikiem a konfort itp nieporównywalneto jak jazda deskorolna po polskich drogach i jazda limuzyną po niemieckiej autostradzie
Auto zostało w rodzinie teraz po zastrzyku dobrego mechanika i nowych części śmiga nim mój kuzyn

Już do sprzedania? Co następne?

Do sprzedania ;p

Proste ,miejskie autko to właśnie jest tico !! Pozdrawiam.,.,!

Kto co lubi.. jeśli sprawia frajdę to wybór dobry. Ważne, żeby nie żałować...

Zgadzam się z 44ra88. Masz możliwość poeksperymentować z autkiem,na pewno Ci się to przyda w przyszłości.

włożyć troszkę serca i będzie żył latami, śmieszny mają wygląd,ale generalnie ceny części i spalanie przemawiają za siebie

Kolorek naprawdę fajny

Dziś dodam kilka fotek. I sami przyznacie że nie jest tak kolorowo;p

I tak wygląda całkiem przyzwoicie

Dbaj o niego młodziaku, nie dawaj się dymać mechanikom. Szerokości!!

Jak na pierwsze autko to wystarczy do pośmigania jak znalazł, aby się nie psuło, szerokości

Do panda05: Kolor to nietypowy 43U zjechałem 4 szroty i 3 sklepy z uzywanymi częsciami nikt nie ma do niego drzwi, w jednym mi powiedzieli ze takie tico było u nich ponad 2 lata temu i było pierwszym i ostatnim. Nic mnie innego nie czaka jak wizyta u lakiernika

Do Egontar: Seicento z pewnością było nowocześniejszym samochodem, bo miało... ocynkowaną karoserię i strefy zgniotu (w Tico za strefę zgniotu robiłbyś Ty ). Za to mechanika - lepsza w "koreańcu" (Fiaty lubiły się denerwująco psuć - zwłaszcza motory 0.9 i słynne 700 ED, nie do wyregulowania... Drobiazgi co prawda, ale zawsze)

Nigdy nie prowadziłem takiego, ale przymierzałem się do środka. I wiecie co? Mimo wzrostu 190 cm. zmieściłem się do tyłu! Za to za kółkiem to była masakra - zero regulacji kierownicy, nie do zmieszczenia się z nogami i za krótkie siedzisko fotela
Powodzenia w eksploatacji

W owych czasach była to świetna alternatywa dla kończących zywot Malczaków i 3 drzwiowych Fiatów Cinque i Seicento! Na poczatku nie miał polskiej homologacji ze wzgledu jak pamietam na cofajace sie hamulce podczas zderzenia. Ale co tam. Za taka kasę można mieć swoje pierwsze auto. Jestem za!!! Poza tym jak piszesz bedziesz sie edukował na tym aucie a wiedza bezcenna. Pozdrawiam i zycze wytrwałości w pracach.

śmieszne te autka, ale ponoć dobre więc niechaj służy

całkiem rzadki kolor jak na Tico, jeszcze chyba takiego nie widziałem no chyba że jestem niespostrzegawczy
Dawaj więcej fotek tego maleństwa