Kilka słów po jezdzeniu autem przez 2 lata. Auto fatalnie wygłuszone - w samochodzie jest głośno - chyba, że w tym segmencie jest podobnie, jechałem golfem i tez nie było ciekawie wiec może jest wygluszenie w normie :) posiadam wersję exclusive. Plusy = wykonanie w środku z dobrych materialów, nic nie skrzypi, wszystko ładnie spasowane, zero twardych plastików - co istotne!!! Ale nie każda cytryna tak ma, z tego co widziałem najładniejsze są wersje excl.,reszta cytryn jakie oglądałem to była porażka, ale wygląd to kwestia gustu,,. Wyposaznienie bogate, nic z wysposazenia sie nie psuje co istne, bo jakoś tak każdy narzeka na te francuzy (a sam nie jestem ich miłośnikiem) minusem są dziwnie ciezko zamykajace się drzwi lub u mnie jest coś nie tak :) widoczność z przodu dzięki byczej szybie jest rewelacyjna. Silnik - mam wersje 1,6 benzyna 110koni - do zwyklej jazdy ok do snigania się = zwyczajnie nie, spalanie w miescie - dojazd do pracy - u mnie srednia 8,8-9L i nigdy poniżej tego poziomu nie spadło - pewnie dlatego,ze to krotki odcinek i auto czasami ledwo rozgrzeje silnik, trasa tuu rewelaka - 90/110km/h srednia 6L maxymalnie wiec tu ok , auto wygodne w trasie - nawet powiem tak mega wygodne! wakacje 500km w jedna stronę - za jednym razem, bez wysilku to pokazało,ze cytryna nieźle jezdzi! byłem w szoku co jescze? hmm pytajcie