Tutaj jesteś:
Samochód
Alfa Romeo 147
- Kupione używane w 2010
- Auto obejrzano 1047 razy
- Online od 15 lat, 11 miesięcy i 2 dni
- Auto polubiono 55 razy
Marka:
Alfa Romeo
Model:
147
Nadwozie:
Hatchback
Silnik:
1.9 16V JTD
Moc silnika:
140 KM
Przebieg:
120 000 km
Rocznik:
2004
Alfa w kolorze srebrny metalik wpadający w błękit. Pół-sportowe zawieszenie, najlepsza wersja tapicerki nieskórzanej. Silnik w stanie idealnym. Zawieszenie wymagało pracy, ale to już mam za sobą. Prowadzi się jak marzenie - 140KM przy taj masie i osiągane już przy niskich obrotach robi swoje! W cyklu mieszanym pali mi 6l/100km według komputera i 7l/100km według moich wstępnych pomiarów. Zawieszenie sprawia, że auto idzie po drodze jak żelazko po stole - niestety dziur nie lubi, ale "coś za coś". Nagłośnienie Bose bije na głowę każdy inny fabryczny zestaw - zwłaszcza cieszą basy. Samochód wyposażony w ksenony i przednie światła przeciwmgielne - widoczność w nocy nieporównywalna z innymi autami jakimi do tej pory jeździłem. Auto pod każdym względem spełnia moje oczekiwania, a nawet wielokrotnie je przewyższyło. Jak na razie całkowicie bezawaryjne. Jeździłem już w życiu kilkunastoma autami - od japońskich, przez niemieckie i francuskie, aż po amerykańskie i muszę przyznać, że mimo iż w poszczególnych kategoriach bywały lepsze od Alfy, jeśli idzie o całokształt auto od Włochów bije je wszystkie na głowę. To mój pierwszy kontakt z tą marką, ale na pewno nie ostatni. Nigdy wcześniej nie rozważałem kupna Alfy Romeo - jestem raczej zwolennikiem japońskiej technologii. Dzisiaj mogę uczciwie powiedzieć, że jestem fanem marki i rozumiem już dlaczego ludzie tak kochają te samochody.
[EDIT]
1 rok i 20tyś. km później.
Minął rok, pierwsze zachłyśnięcie nową zabawką minęło, sporo ropy w baku upłynęło. Przez ten czas autko jeździło głównie po drogach Dolnego Śląska, w cyklu mieszanym. Zaliczyło sporo dziur i dwie już zimy. W zawieszeniu wymieniony jeden wahacz (150zł wahacz, 100zł wymiana) i... to tyle. Dodam, że drogi mam fatalne a nogę ciężką. Mit o delikatności zawieszenia uznaję za obalony. Zero problemów z autem w związku z niskimi temperaturami (no może plastiki poskrzypują przy dużych mrozach).
3,5tyś. z 20tyś. km zrobiłem na trasie po Chorwacji i Bośni. Jechaliśmy w 5 osób, zabraliśmy namioty, jedzenie i napoje na dwa tygodnie (auto jest pakowne!). Przy takim załadowaniu autko połknęło podczas wyprawy średnio 5l/100km i pochwalę się, że w pewnym momencie, na autostradzie budzik pokazał dwa złote, a pasażerowie nawet nie zauważyli (!).
Jeśli chodzi o koszty eksploatacji, poza wahaczem i wymianą oleju/filtrów, przez rok wymieniłem jeden przetarty przewód przy silniku (12zł przewód, wymiana gratis przy wymianie oleju) oraz tarcze i klocki przód (500zł części Brembo/Ferodo - wymiana własna). I to tyle.
Po roku używania 98% zadowolenia (-2% za delikatnie trzeszczące plastiki na dziurach przy niskich temperaturach).
więcej »
[EDIT]
1 rok i 20tyś. km później.
Minął rok, pierwsze zachłyśnięcie nową zabawką minęło, sporo ropy w baku upłynęło. Przez ten czas autko jeździło głównie po drogach Dolnego Śląska, w cyklu mieszanym. Zaliczyło sporo dziur i dwie już zimy. W zawieszeniu wymieniony jeden wahacz (150zł wahacz, 100zł wymiana) i... to tyle. Dodam, że drogi mam fatalne a nogę ciężką. Mit o delikatności zawieszenia uznaję za obalony. Zero problemów z autem w związku z niskimi temperaturami (no może plastiki poskrzypują przy dużych mrozach).
3,5tyś. z 20tyś. km zrobiłem na trasie po Chorwacji i Bośni. Jechaliśmy w 5 osób, zabraliśmy namioty, jedzenie i napoje na dwa tygodnie (auto jest pakowne!). Przy takim załadowaniu autko połknęło podczas wyprawy średnio 5l/100km i pochwalę się, że w pewnym momencie, na autostradzie budzik pokazał dwa złote, a pasażerowie nawet nie zauważyli (!).
Jeśli chodzi o koszty eksploatacji, poza wahaczem i wymianą oleju/filtrów, przez rok wymieniłem jeden przetarty przewód przy silniku (12zł przewód, wymiana gratis przy wymianie oleju) oraz tarcze i klocki przód (500zł części Brembo/Ferodo - wymiana własna). I to tyle.
Po roku używania 98% zadowolenia (-2% za delikatnie trzeszczące plastiki na dziurach przy niskich temperaturach).
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Jeździ:
Lexus CT, Alfa Romeo 147
Wcześniej jeździł:
Renault Clio, Volkswagen Caddy
Komentarze (11)
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez darek-k
Od początku
stuki zaczęły się 2 listopada 2025
doradców na FB i lokalnych co nie miara
podejrzenia padały że to panewki lub
-- rozrząd - przy okazji rozrząd nowy założony
-- wtryski ...
3
komentarze
Dodano: 14 dni temu, przez darek-k
w niedziele 16 listopada 2025 awaria znaleziona, powodem tego pukania metalicznego jest i było koło zamachowe które jest tak skonstruowane że ma trójramienną sprężystą blachę przymocowaną ...
1
komentarz
Dodano: 16 dni temu, przez giernal
W sierpniowym wpisie wspominałem o zamyśle zmiany samochodu. U mnie zazwyczaj od planów do czynów długa droga, ale tym razem było inaczej.
Po trzech tygodniach od publikacji tekstu ...
35
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

Moje auta
Moje konto
Blogi
Wiadomości
Znajomi
Społeczność
Grupy


Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Miło czytać jak obalasz negatywne mity,oby tak dalej.
Przydałoby się więcej zdjęć...
pozdrawiam,
Adam