Tylko się cieszyć, mi Cytryną też udało się złamać barierę 4 l, ale co tu by nie gadać - muł z niej był

Do Egontar: I dobrze, bo miałem wtedy za dobry humor...

Do MarcinGP: Ty mi tu odpowiadałeś, ale nie widzę odpowiedzi. Pewnie "ktoś" usuwa komentarze!

Do ebdrinker: Tak było!

Do ebdrinker: musiał byc duży ruch ja tam czasem jeźdże i 100-130 raczej niz 80-100 chyba ze pusto to wiecej

Do MarcinGP: Pisałeś w nocy pewnie wróciłeś z imprezy.Odpowiem grzecznie.Autostrada na odcinku Katowice-Gliwice to miejska obwodnica,ruch lokalny,trzy pasy dla rozładowania ruchu,szkody górnicze,ograniczenia do 100km/h i kontrolę policyjne.Tu ruch jest czasami jak na Puławskiej w Warszawie.Jadąc 90km/h środkowym pasem wyprzedzałem TIR-a.Nawet gdybym chciał pędzić 140 to mało realne i miejscami wyjątkowo niebezpieczne.Wiem Warszawiacy jeżdzą inaczej trąbią,wymuszają,nie szanują pieszych ale tu na Śląsku jest inna kultura jazdy.Kiedyś szalałem na drogach Fordem Fiestą i Grande Punto,teraz nowe auto i bezpieczna jazda.

Do MarcinGP: 140 km/godz. to jest max prędkość dopuszczalna a nie minimalna. A zapewniam Cię że nowa generacja I20 potrafi pojechać dużo więcej, wiem bo sama to sprawdziłam.

Do MarcinGP: nie zgodzę się z Tobą. Nowe auto to i nowe wyzwania. Podoba mi się podejście kolegi. Sam nieraz jeżdzę autostradą 100km/h jak już mam parę setek przejechanych, lepiej szczęśliwie dojechać do domu 15 minut później niż wcale.

Do luckyboy: najlepiej Moze nie od razu ciężarówka ale coś większego zawsze daje mi poczucie większego bezpieczeństwa

Ale musiałeś się męczyć, jadąc autostradą 80km/h!!!

Do manieklublin: Idąc takim tokiem myślenia o bezpieczeństwie, musiałbym jeździć ciężarówką

Do ebdrinker: Najpierw to zlitrażuj sobie komputer pokładowy, to będziesz wiedział czy oszukuje, jeśli tak, to o ile. Po takim zabiegu wtedy warto brać sobie wyniki do serca

Do manieklublin: 5 lat potrójnej gwarancji bez limitu km daje Hyundai ,oby nie było haczyków.Akumulator,klocki itp. materiały eksploatacyjne nie podlegają wydłużonej gwarancji.

Do ebdrinker: za tym zeby kupic nowy to przemawia gwarancja na kilka lat i praktycznie zero usterek w tym czasie. Zaszalałes nie powiem, 50 tysi tez nie jest mało nie porównujac juz do cen innych samochodów. Oby cieszył bezawaryjnością przez ładnych pare lat

Do manieklublin: Jeśli myślisz,że to auto moich marzeń to zaprzeczam.Hyundai trochę z przypadku, trafiłem na jazdę próbną i okazał się największy w swojej klasie.Silnik 1.2 też wybrany bo tańszy a nie dlatego ,że lubię oszczędną jazdę.Dylemat małe nowe za 50tys. czy duże po przejściach np.bezwypadkowy po zderzeniu z dzikiem.Czy wybór trafny to czas pokaże.Małe nie są tak bezpieczne ale budżet był niski.Goła Astra 60tys. a z tym co ma i20 to pewnie z 80 tys. A najbardziej marzyło mi się jakieś kombi

Takie pierdzikolko to te 3,8 powinno robić w. Mieście a na autobanie to żaden szał

Chciałbym,zeby mój samochod tyle palił, ale z drugiej strony bez obrazy,ale nie chciałbym jeździć i20. Nie chodzi o konkretna markę czy model i nie to żebym miał jakiś problem z i20 bo calkiem dobrze sie prezentuje jak na małe autko, po prostu nie lubię małych samochodów, nie czuje sie w nich bezpiecznie. Ale spalanie znikome to trzeba przyznać

Do luckyboy: Z komputera na odcinku nieco ponad 100km z Krakowa do Gliwic trasa z górki w wielu fragmentach.Średnia z całego baku wyjdzie pewnie 5,5-6,0.Chciałem przetestować ekonomiczną jazdę,auto nowe,bezwietrzna pogoda -sam się turlał.Jestem zaskoczony ale spróbuję zejść jeszcze do 3,5l.Za tydzień ta sama trasa w nocy lub nad ranem w jedną stronę pustym autem.Jak będzie czas to podejmę wyzwanie.

Wynik z komputera czy z dystrybutora?

Ryzykujesz za taki wpis o niskim spalaniu niektórzy na tym forum będą chcieli cię zlinczować.