Do ZONQ_MZ: Mechanika to podstawa. Jeżeli z nią jest wszystko okej to tylko się cieszyć i jeździć. Jeżeli nie masz takiego fioła jak ja na punkcie wyglądu samochodu to ja to rozumiem. I nie słuchaj tych prześmiewców i się nimi nie przejmuj 😅😎😉

Do ZONQ_MZ: Można się zdziwić, niby człowiek fizykę zna, chociaż w podstawach ale w praktyce różnie z tym bywa, czasami lenistwo i wygodnictwo wygrywa. Każdy myśli, a... Co się może stać.? No i przekonuje się czasami, że jednak może 100 razy nic, a za 101... Są też szczęśliwcy, że nigdy im nic i "Znienacek" ich nie dopada

Do MarcinGP: No z tym podgrzewaniem to też mukę kiedyś miałem - podczas silnych mrozów i odśnieżania samochodu (moja V40-tka) odpaliłem lampy przednie co by zaczeły się rozgrzewać i ułatwić mi usówanie lodu. Jakież było moje zaskoczenie gdy nagle usłyszałem trzask i jedna z lamp (szklana) pękła na linii odcięcia światła. Na szczęście nie był to jakiś ogromny koszt a sam klosz można było bez inwazyjnie wymienić ale sam fakt i moje zaskoczenie.

Do ZONQ_MZ: Tylko pogoda na to już dość kiepska. Wilgoć nie wyjdzie całkowicie i szyby zaczną parować na potęgę, a i zapach stęchlizny może się pojawić. No chyba, że masz dobrze ogrzewany garaż. Uważaj tylko z "farelkami". Mi po takim zabiegu pękła przednia szyba w C-MAX od różnicy temperatur i naprężeń gdy takim rozgrzanym do sklepu pojechałem.

https://www.autowcentrum.pl/blog/post/poniedzialek-we-wtorek-20210119,37641/

Do MarcinGP: Z tymi lampami to chyba masz doktorat - ale to świetnie się składa bo mnie w C5 czeka polerka bo zaczeły już "zachodzić" po zewnętrznych stronach lamp. Co do czyszczenia zaś to tak mam podobnie i pucuje auto na ile starcza mi wiedzy i środków odpowiednich. Teraz jednak po bardzo dużym serwisie innego auta - Peugeota musze wziąć się za pranie siedzeń, podsufitki no i wszystko pozostałe co lepi się od brudu.

Do ZONQ_MZ: Ja po kupnie używanego to zawsze ze trzy dni czyszczę i pucuję żeby nie brzydzić się wsiadać i wszystkiego dotykać. Jednego to we wnętrzu myjką ciśnieniową z chemią potraktowałem, a później odkurzaczem przemysłowym co nawet wodę ściąga

Co do polerek aut i lamp to ja już chyba normy powyrabiałem

C3 - lampy

https://www.autowcentrum.pl/blog/post/polerka-lamp,36744/

C-max - lampy (z filmikiem)

https://www.autowcentrum.pl/blog/post/polerka-lamp-20210106,37626/

Toyota i Suzuki - lampy

https://www.autowcentrum.pl/blog/post/20210821-lampy-polerka,37792/

Renault Coupe - lakier

https://www.autowcentrum.pl/blog/post/20210909-polerka-lakieru,37798/

Renault Coupe - ponownie

https://www.autowcentrum.pl/blog/post/20210914-kuweta-polerka-calego-auta,37801/

Do MarcinGP: Już dopieszczony, czyściutki i na ładnych felgach. W środku pachnie i nawet zapalniczka działa - wiadomo, że lakier to grupsza sprawa ale mechanika bez zarzutu a to najważniejsze.

Do humvee5: Wygląda trochę jakby robił za wół roboczy i dopieszczenia wymagał

Ile tu zdjęć