Autko "warte grzechu"?!

POZDRAWIAM
P.S. Szkoda że nie ma więcej fotek i jakiegoś szerszego opisu

Do MV-6: w sumie tylko kupujac nowe auto mozesz byc peny ze wlasnie tak nie bylo robione W tym przypadku pewnosci nie ma to racja tak samo jak i nie masz pewnosci czy taki stan nie jest prawdziwy Wyjatki sie zdarzaja Nie dochodze do tego po trupach bo dla mnie te auto ma sie spisywac co do chwili obecnej robi bez zarzutow Pozdrawiam

Do grzesio70: Każdy kolejny właściciel korygował stan licznika do przebiegu sprzedawalno giełdowego

Czy to nie miała być przypadkiem "Karetka", a nie "Kredka"

A gdzie fotki po kąpieli

Pewnie niezle śwista pod maska...

Czekam na głębszą prezentacę, kumpel ma takiego Volviaka w sedanie jeśli dobrze pamiętam 2.0T 210KM i osiągi robią wrażenie
Pozdro

Trudno uwierzyć w ten przebieg.