Autko "warte grzechu"?!

POZDRAWIAM
P.S. Szkoda że nie ma więcej fotek i jakiegoś szerszego opisu

Ostatnio sedany wracają do łask. Fajny Fiacior.

fajne autko

Nieźle się prezentuje a te lampy przednie wyglądają jak przekładka z S klasy

Do MaArek77: "kolega ma a nie używa to dziwne" "A wilgoc w deszczowe dni jest w każdym aucie i osadza sie tez w inne dni na szybach" u mnie wystarcza nawiew ciepłego powietrza i po kłopocie.
Generalnie dbam o to by szyby od wewnętrznej strony zawsze były odtłuszczone (czyste) i to jest złoty środek na szybkie je odparowanie. Ręce mi opadają jak ludzie marzą po szybach dyżurną tłustą irchą czy inną szmatą, walcząc z parą zamiast z brudem
Najlepsi są ci co na stałe zamykają obieg wewnętrzny, w aucie full ludzi a po szybach aż cieknie i to w słoneczne dni widuję takich nieboraków

Do MV-6: Ludzie nie wiedza po co jest klima, czesto mylnie mysla że to lodówka i schładzają sie a później mówią że jest niezdrowa. No manualna jest niezdrowa bo nie wiadomo jaka temperatura i ile zina wieje i skąd.
Poza tym skoro kolega ma a nie używa to dziwne.
A wilgoc w deszczowe dni jest w każdym aucie i osadza sie tez w inne dni na szybach

Do MaArek77: "błąd rozumowania-klima potrzebna jest zawsze, jasienią i wiosną osusza wnętrze auta i odparowuje szyby" a jeśli ja mam w aucie zawsze sucho i nie muszę odparowywać szyb ? Samej klimy używam tylko latem i to rzadko to też źle kombinuję

Do szkudnik: No kolejny błąd rozumowania-klima potrzebna jest zawsze, jasienią i wiosną osusza wnętrze auta i odparowuje szyby a nawet jak na dworze jest 18 stopni to w aucie 30.
No ale jak do poruszania sie tanio na LPG to pasuje dla mało wymagających

a może mógłbyś wrzucić fotki wnętrza?

Do MaArek77: Polecam czytanie ze zrozumieniem użyłem sformułowania "taniego" przemieszczania z punktu A do B, co potwierdza że każdy pokonuje jakiś odcinek drogi, jednakże płaci za ich pokonanie inne pieniądze. Po drugie auto posiada Airbag i ABS. Nie ma klimy, ale przez 9 miesięcy w roku jest ona zupełnie nie potrzebna.

To auto ma sens bo ma duży bagażnik, chociaż miejsca wewnątrz mniej niż w Punto.
Jego największą bolączka to to że bazuje na ficie uno z 1980 roku, wiec płyta podłogowa, zawieszenie, prowadzenie i komfort to wszystko jest z innej epoki.
Ale piękny kolor, silnik ok i stan dobry

Właściciel rozśmieszył mnie stwierdzeniem że musi przemieszczać sie z punktu A do Bi po to mu jest potrzebne auto.
Czyli tak jak my wszyscy.


W takim razie mnie także bo ja tez jeżdżę mało i tylko z a do B a nie jakieś trasy co drugi dzień.

Widać chciał podkreślić że nie ma żadnych wymagań, ze nie potrzebne jest inne auto. A jest w błędzie bo auto bez klimatyzacji to zero komfortu, zagrożenie podczas prowadzenia i juz rzecz na dziś nie do zaakceptowania.

Miałem Lanosa to wiem że z tym to tylko rok i uciekać bo strach w razie wypadku (Bez ABS-u, poduszki czy klimy)

Zero pasji i zaangażowania w temacie auta

"Albelda" była swego czasu bardzo sensownym samochodem. Szkoda tylko, że Fiat nie zainwestował w tę ideę. Miałby dzisiaj gotową alternatywę na różne Logany, i to w lepszej (włoskiej) skórze.
Linea była ciut za droga, choć bardzo ładna. Niemniej nawet Rapidowi się u nas nie szczęści... O Toledo nie wspominając